Przywódcy rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) i głównego ugrupowania opozycyjnego, Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP), poinformowali, że jeszcze w bieżącym tygodniu podejmą decyzję ws. ewentualnego utworzenia koalicji.
Premier Ahmet Davutoglu spotkał się wcześniej tego dnia w Ankarze z liderem CHP Kemalem Kilicdaroglu po kilku tygodniach negocjacji prowadzonych przez przedstawicieli niższego szczebla z obu ugrupowań.
- Przywódcy obu partii spotkają się ponownie w czwartek lub piątek w zależności od swoich harmonogramów obowiązków. Czy będzie koalicja? Jednoznaczna odpowiedź na to pytanie zostanie udzielona po tym spotkaniu - powiedział dziennikarzom minister kultury i turystyki Omer Celik, który prowadzi rozmowy ze strony AKP.
Informację o planowanym spotkaniu potwierdził wiceszef CHP Haluk Koc.
AKP odzyskuje popularność
Tymczasem z opublikowanego w poniedziałek sondażu pracowni MAK wynika, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy AKP zyskała na popularności i miałaby szansę na odzyskanie większości absolutnej i samodzielnych rządów, gdyby w najbliższym czasie zostały rozpisane przedterminowe wybory.
AKP mogłaby liczyć na 44,7 proc. głosów, czyli o blisko 4 punkty procentowe więcej niż w czerwcowych wyborach powszechnych, kiedy to odnotowała swój najgorszy wynik od ponad 10 lat. Poparcie wyborców dla świeckiej CHP i nacjonalistycznej MHP pozostałoby na niemal niezmienionym poziomie, a prokurdyjska HDP mogłaby liczyć jedynie na 10,7 proc. głosów zamiast ponad 13 proc., które zdobyła w czerwcu.
Turcja kontra Kurdowie
Negocjacje w sprawie sformowania koalicji rządowej toczą się w cieniu ofensywy podjętej przez rząd w Ankarze przeciw bojownikom kurdyjskim i islamistom z organizacji Państwo Islamskie (IS), a także nasilającego się konfliktu między siłami rządowymi a kurdyjskimi bojownikami na południowym wschodzie Turcji - przypomina agencja Reutera.
Krytycy twierdzą, że wywodzący się z AKP prezydent Recep Tayyip Erdogan chce wykorzystać podjętą ofensywę do zdobycia poparcia nacjonalistów i przygotowania gruntu pod przyspieszone wybory. Te z kolei miałyby posłużyć mu do wprowadzenia poprawek do konstytucji, zmieniających system polityczny kraju na prezydencki.
W wyborach parlamentarnych 7 czerwca AKP, po raz pierwszy od dojścia do władzy przed ok. 10 laty, straciła parlamentarną większość. Termin na utworzenie koalicji rządzącej mija 23 sierpnia; jeśli się to nie uda, prezydent może zwołać przyspieszone wybory.
Autor: kło\mtom / Źródło: PAP