W minionych ośmiu miesiącach doszło do 40 niebezpiecznych incydentów pomiędzy Rosją a NATO - podał w niedzielę "Der Spiegel" powołując się na raport Wspólnoty Liderów Europejskich (ELN) w Londynie. Trzy z nich mogły zdaniem ELN wywołać wojnę.
- To niebezpieczna i skrajnie ryzykowna zabawa - powiedział "Spieglowi" były minister obrony Niemiec Volker Ruehe, uczestniczący w pracach ELN (European Leadership Network), gremium zrzeszającego byłych decydentów. Zdaniem autorów raportu trzy wydarzenia z tego okresu mogły spowodować ofiary śmiertelne, a nawet doprowadzić do wybuchu zbrojnego konfliktu między Paktem Północnoatlantyckim a Rosją.
Trzy punkty zapalne
"Der Spiegel" wymienia m.in. incydent z udziałem szwedzkiego samolotu pasażerskiego i rosyjskiego samolotu rozpoznawczego, który nie poinformował o swoim położeniu, co doprowadziło do sytuacji grożącej kolizją.
Pisaliśmy już o tym, że powietrzne zmagania nad Bałtykiem odbywają się na niespotykaną od lat skalę. To obecnie "najgorętszy" obszar napięć pomiędzy Rosją a NATO. Podział na bałtyckim niebie przebiega bardzo wyraźnie. Po jednej stronie stoi Rosja, po drugiej NATO, Szwecja i okazjonalnie Finlandia. Do spotkań samolotów z przeciwnych stron barykady dochodzi nad wodami międzynarodowymi na środku Morza Bałtyckiego i nad Zatoką Fińską. Do faktycznego naruszenia granic dochodzi bardzo rzadko, jednak pomimo tego samoloty są co i rusz podrywane w powietrze.
Do kategorii niebezpiecznych incydentów ELN zaliczyła także porwanie przez Rosjan pracownika estońskich służb specjalnych. Oficer KAPO został zatrzymany przez FSB w piątek 5 września. Obecnie przebywa w moskiewskim więzieniu Lefortowo. Głos w tej sprawie zabrała m.in. amerykańska administracja. Departament Stanu wyraził oczekiwanie, że Rosjanie "zorganizują bezpieczny powrót tego funkcjonariusza do Estonii".
Pościg na Bałtyku
Trzecim niebezpiecznym incydentem miał być pościg szwedzkiej marynarki wojennej za rzekomym rosyjskim okrętem podwodnym. W połowie października szwedzkie służby nasłuchu radiowego wychwyciły szyfrowany sygnał rozmowy w języku rosyjskim na częstotliwości wykorzystywanej przez Rosję w sytuacjach alarmowych. Zaczęły się poszukiwania, a media w Szwecji szeroko spekulowały na temat tego, co może być ich celem. Najczęściej wskazywano na rosyjski okręt podwodny lub małą jednostkę dywersyjną. Rosjanie zaprzeczali.
Po tygodniu szwedzkie wojsko oznajmiło, że namierzyło przynajmniej jeden "pojazd podwodny". Nie podano jednak dokładniejszych informacji ani nie zaprezentowano żadnych dowodów. Kolejnych 11 incydentów eksperci ELN ocenili jako poważne ze względu na ich "prowokacyjny i agresywny" charakter. Wspólnota Liderów Europejskich zrzesza polityków i naukowców.
Autor: eos//rzw / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: US Army/Spc. Lisa Vines, 382nd Public Affairs Detachment/Released