Szef Komisji Europejskiej nie chce mówic o sankcjach
TVN 24
Bruksela nie ma problemu z PolakamiTVN 24
- Muszę przyznać, że trwająca obecnie debata o Polsce smuci mnie - powiedział szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Jego zdaniem to nie Bruksela ma jakiś problem z Polską, ale problemy powodują „pewne inicjatywy” rządu PiS. - Nie mieszajmy Polski jako całości z nowymi władzami. Nie chcę, aby Polacy mieli wrażenie, że UE występuje przeciw nim - zaznaczył.
Juncker przekonywał na konferencji prasowej, że obywatele Polski nie powinni czuć się atakowani czy krytykowani przez Brukselę. Zapewnił, że rozumie pewne rozdrażnienie w Polsce obecną sytuacją.
- Polska budzi pewien szacunek i podziw. Popatrzymy na ofiary jakie Polska ponosiła w historii i ile cierpiała z powodu sytuacji, gdy ktoś inny próbował i decydować za nich. Zrozumiała jest pewna duma i chęć oporu, która jest znana u Polaków - stwierdził szef KE.
O sankcjach nie ma co rozmawiać
Pomimo tego, według Junckera KE musi podjąć pewne kroki. - Działamy w ramach traktatu i określonych zasad. Musimy badać, tak samo w wypadku Polskich jak i innych krajów, czy przestrzegane są podstawowe zapisy traktatów - stwierdził unijny urzędnik.
Juncker wyjaśnił, że jego zastępca, wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans, wysłał do polskiego rządu trzy pisma, na które oczekuje odpowiedzi. - Wierzę, że jest jeszcze możliwość takich zmian legislacyjnych, które będą zadowalające. To kwestia polskich ustawodawców - stwierdził szef KE.
Unijny urzędnik deklarował, że nie ma teraz po co rozmawiać o sankcjach czy nakładaniu innych kar na Polskę. - Jesteśmy na innym etapie procedury. Prowadzimy konsultację i dialog, aż osiągniemy efekty - stwierdził.