Dwa tygodnie po tragicznym trzęsieniu ziemi Turcja kończy działania ratunkowe we wszystkich prowincjach z wyjątkiem dwóch. Liczba ofiar śmiertelnych kataklizmu w Turcji i Syrii przekroczyła 46 800.
- W wielu naszych prowincjach zakończono działania poszukiwawczo-ratownicze - powiedział dziennikarzom w Ankarze Yunus Sezer, szef tamtejszej agencji do spraw katastrof. Przeszukania gruzów będą kontynuowane w prowincjach Kahramanmaras, gdzie miało miejsce epicentrum trzęsienia ziemi, i Hatay. Jak zaznaczył Sezer, poszukiwania trwają w około 40 budynkach, ale - jak się spodziewa - ta liczba spadnie.
Tragiczne trzęsienie ziemi. Liczba zabitych
Na liście ofiar śmiertelnych kataklizmu z 6 lutego w Turcji jest już 41 020 nazwisk. Natomiast od kilku dni nie pojawiły się nowe informacje dotyczące osób, które poniosły śmierć w sąsiedniej Syrii. Dotychczas podawano, że trzęsienie ziemi pozbawiło tak życia ponad 5 800 osób. Jak pisało w niedzielę BBC, należy się spodziewać, że liczba ofiar wzrośnie, a w samej Turcji zniszczonych zostało około 345 tysięcy mieszkań.
Jeszcze w piątek, 11 dni po katastrofie, ratownicy wydobyli spod gruzów trzy żywe osoby.
Blinken z pomocą humanitarną
Z wizytą w Turcji przebywa amerykański sekretarz stanu Anthony Blinken. Zapowiedział już pomoc humanitarną w postaci stu milionów dolarów. - Pomoc, niestety, mniej dotyczy akcji poszukiwawczo-ratowniczych, a bardziej długoterminowej odbudowy - powiedział. Dodał, że uzyskanie pomocy dla Syrii było "bardzo, bardzo trudne".
Blinken spotka się w poniedziałek z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem. Oczekuje się, że będą rozmawiać na temat tureckich zastrzeżeń do ratyfikacji Szwecji i Finlandii jako przyszłych członków NATO.
Źródło: BBC