- Trzeba być przygotowanym na atak na Warszawę czy każde inne miasto, polski samolot, czy polskich turystów - stwierdził w programie "Świat" w TVN24 Biznes i Świat szef MSZ Grzegorz Schetyna. Minister stwierdził, że służby "zdają sobie sprawę z zagrożenia i robią wszystko, żeby je minimalizować".
Schetyna oświadczył, że obecnie w Polsce nie ma zagrożenia terroryzmem. Powiedział, że trudno rozumieć i racjonalizować ataki terrorystyczne, ale trzeba być na nie przygotowanym. Podkreślił, że nie można ograniczyć się do zwykłej deklaracji: "robimy wszystko", ale trzeba wydawać pieniądze, koordynować pracę służb, współpracować ze służbami zagranicznymi, być podstawowym członkiem NATO.
Schetyna: Polska chce walczyć z terroryzmem
- Terroryzm jest wyzwaniem globalnym, on nie ma wymiaru terytorialnego - oświadczył Schetyna.
Podkreślił, że to w strukturach Państwa Islamskiego (budowanego przez islamskich bojowników w Syrii) rodzi się nowoczesny terroryzm, szerzy się zjawisko tzw. foreign fighters i pojawia się pytanie o przyszłość antydżihadystycznej koalicji pod przywództwem USA.
Schetyna zapowiedział, że Polska włączy się w globalną walkę z terroryzmem, ale nie ma mowy o wysłaniu polskiego wojska na wojnę z dżihadystami. - Nie ma w ogóle tematu militarnego zaangażowania Polski - powiedział minister. Wyjaśnił, że taka decyzja wynika przede wszystkim z faktu, że wielka koalicja nie ma planu walki z Państwem Islamskim.
Minister zaznaczył, że "jesteśmy zapraszani do takiego wsparcia", ale "nie idziemy i nigdy nie pójdziemy z naiwnością do Amerykanów". - Mówimy: wesprzemy koalicję, będziemy o tym rozmawiać. Jesteśmy otwarci na to, żeby skutecznie walczyć z terroryzmem, ale nie będziemy żyrować żadnych zobowiązań w ciemno - wyjaśnił Schetyna.
Autor: pk/kka / Źródło: TVN24 BiS