Co z tym Kosowem? - zastanowią się w poniedziałek serbscy parlamentarzyści. Na specjalnym posiedzeniu deputowani, będą radzić jak ustosunkować się do werdyktu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS), który w czwartek uznał niepodległość Kosowa za zgodną z prawem międzynarodowym.
Nadzwyczajna sesja parlamentu, w którym przewagę ma proeuropejska koalicja prezydenta Borisa Tadicia, na wniosek rządu będzie poświęcona debacie nad czwartkowym orzeczeniem Trybunału.
250-osobowy parlament serbski będzie rozpatrywał sprawę orzeczenia Trybunału w Hadze w tym samym czasie, kiedy ministrowie spraw zagranicznych 27 państw członkowskich Unii Europejskiej zgromadzeni w Brukseli będą obradować nad tą kwestią oraz nad sytuacją na Bałkanach.
Świat podzielony
W Prisztinie premier Kosowa Hashim Thaci oświadczył, że spodziewa się, iż po orzeczeniu MTS pięć krajów UE, które nie uznały dotąd niepodległości Kosowa, obecnie to uczyni. Kraje te to Rumunia, Hiszpania, Cypr, Grecja i Słowacja. Jednakże trzy pierwsze z wymienionych oznajmiły już, że nie zmienią swego stanowiska.
Niepodległość Kosowa uznało dotąd 69 spośród 192 państw członkowskich ONZ.
Źródło: PAP