Kolejny miliarder chce zanurkować do wraku Titanica. "Nie jesteśmy poszukiwaczami mocnych wrażeń"

Źródło:
The New York Times, BBC, TVN24.pl
Pierwsze nagranie Titanica w jakości 8K (materiał z września 2022 roku)
Pierwsze nagranie Titanica w jakości 8K (materiał z września 2022 roku)OceanGate Expeditions
wideo 2/3
Pierwsze nagranie Titanica w jakości 8K (materiał z września 2022 roku)OceanGate Expeditions

Amerykański miliarder Larry Connor ogłosił plan budowy łodzi podwodnej zdolnej do wielokrotnych podróży w okolice wraku Titanica. W ubiegłym roku podczas podobnej wyprawy zginęło pięć osób. 74-latek chce udowodnić, że ekspedycje na oceaniczne dno mogą być bezpieczne.

Larry Connor, potentat branży nieruchomości i właściciel firmy inwestycyjnej Connor Group, planuje odwiedzić wrak Titanica. Do zejścia w pobliże spoczywającego na głębokości 3800 metrów statku, amerykański miliarder planuje wykorzystać nieukończoną jeszcze łódź podwodną produkcji Triton Submarines. O jej budowę 74-latek miał zacząć zabiegać tuż po ubiegłorocznej implozji łodzi OceanGate. Finalnie udało mu się nakłonić współzałożyciela Triton Submarines do zaangażowania się w projekt - wskazuje "The New York Times".  

W rozmowie z "The Wall Street Journal" Connor stwierdził, że poprzez wyprawę chce "pokazać, że zbudowanie rewolucyjnej (...) łodzi podwodnej i nurkowanie nią na dużych głębokościach jest możliwe". - Niepokoi mnie to, że ludzie utożsamiają łodzie podwodne, zwłaszcza te innowacyjne czy niestandardowe, z niebezpieczeństwem lub tragedią - dodał w rozmowie z "The New York Times".  

ZOBACZ TEŻ: Wątpliwości wokół konstrukcji Titana. "Za dużo dróg na skróty"

Larry Connor chce zejść w pobliże wraku Titanica

Miliarder przyznaje, że chce zmienić sposób, w jaki branża podróży podwodnych postrzegana jest od czasu ubiegłorocznej katastrofy Titana - łodzi podwodnej firmy OceanGate. W jej wyniku zginęło 5 osób: dyrektor wykonawczy OceanGate Stockton Rush, jeden z najbogatszych Pakistańczyków Shahzada Dawood i jego syn Suleman, brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding oraz francuski nurek Paul-Henry Nargeolet. Amerykańskie i kanadyjskie służby wciąż badają przyczyny implozji. Wiadomo jednak, że Titan nie posiadał certyfikacji potwierdzającej możliwość bezpiecznego zejścia na głębokość 3800 metrów, a eksperci zgłaszali obawy co do niektórych elementów jej konstrukcji.

Implozja łodzi podwodnej Titan. Analiza
Implozja łodzi podwodnej Titan. Analiza TVN24

Larry Connor zapowiada, że jego jednostka będzie musiała przejść szereg rygorystycznych testów i zdobyć certyfikacje respektowanych podmiotów zanim wyruszy w pierwszą podróż. Jeśli się to nie uda, ekspedycja się nie odbędzie - zaznacza 74-latek. - Nie jesteśmy poszukiwaczami mocnych wrażeń ani dużymi ryzykantami - tłumaczy. Jak dodaje, podczas wyprawy nie chce ograniczać się wyłącznie do samego odwiedzenia wraku Titanica. Planuje także przeprowadzić w jego okolicy badania naukowe.  

Obecnie łódź, która ma mu to umożliwić, jest jednak jeszcze w fazie projektu. Ten, zgodnie z relacją "The New York Times", ma zostać oparty o konstrukcję "Abyssal Explorer" - istniejącej już jednostki Triton Submarines umożliwiającej zejście na głębokość około 4000 metrów. Dokładny koszt budowy łodzi pozostaje nieznany. Wiadomo jednak, że będzie on liczony w milionach. Niesprecyzowany jest także termin, w którym łódź będzie mogła sięgnąć dna Atlantyku.  

W pierwszą podróż łodzią Connor planuje wybrać się wraz ze współzałożycielem Triton Submarines, Patrickiem Laheyem. W 2021 obaj trzykrotnie zeszli w pobliże Rowu Mariańskiego. Rok później Connor udał się także na Międzynarodową Stację Kosmiczną.  

ZOBACZ TEŻ: Zapowiedź budowy nowego Titanica. Miliarder zapewnia, że tym razem się uda

Autorka/Autor:jdw//am

Źródło: The New York Times, BBC, TVN24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Xavier DESMIER/Gamma-Rapho/Getty Images