Tak górnicy wyjadą na powierzchnię

Aktualizacja:

Chilijskie władze zaakceptowały projekt kapsuły, którą uwięzieni prawie 700 metrów pod ziemią górnicy maja wydostać się na powierzchnię. Na to, by ujrzeć światło dzienne, 33 mężczyzn musi jednak poczekać jeszcze kilka tygodni.

Transport na powierzchnię z pewnością nie będzie należał do najwygodniejszych - średnica kapsuły będzie wynosiła zaledwie 54 centymetry. Podróż nie będzie należała również do najkrótszych - każdemu z ratowanych górników zajmie prawdopodobnie co najmniej godzinę. Górna część kapsuły ma być dodatkowo wzmocniona, tak by chronić "pasażerów" przed ewentualnym uderzeniem o skały.

Czekanie na szyb

Obecnie trwa wiercenie szybu ewakuacyjnego, którym górnicy mają się wydostać na powierzchnię. Chilijskie władze zakładają, że mężczyzn uda się wydobyć na powierzchnię między początkiem listopada a początkiem grudnia.

33 górników czeka na ratunek od początku sierpnia. Wtedy to doszło do wypadku w kopalni miedzi i złota San Jose w pobliżu miasta Copiapo. Kilkanaście dni później udało się nawiązać kontakt z górnikami.

Źródło: telegraph.co.uk