Napięcie w cieśninie. Manewry z pociskami zdolnymi razić chińskie bazy

Źródło:
PAP

Siły powietrzne Tajwanu przeprowadziły we wtorek testy pocisków manewrujących typu powietrze-ziemia. Ćwiczenia odbyły się zaledwie dwa dni po dwukrotnym naruszeniu przez kilkanaście chińskich samolotów strefy identyfikacji obrony powietrznej tego kraju.

We wtorek doszło do ćwiczebnego poderwania samolotów, które miało symulować odpowiedź na atak Chińskiej Armii Narodowo-Wyzwoleńczej. W ćwiczeniach użyto wyprodukowane lokalnie przez Narodowy Instytut Nauki i Technologii Chung-Shan pociski manewrujące typu powietrze-ziemia Wan Chien oraz uzbrojone w nie lokalne myśliwce AIDC F-CK-1 Ching-Kuo. Ćwiczenia - co jest rzadkością - były otwarte dla publiczności.

Zasięg pocisków manewrujących Wan Chien ma wynosić około 250 kilometrów, więc są one w stanie dosięgnąć baz militarnych i lotnisk w prowincjach Chińskiej Republiki Ludowej położonych najbliżej Tajwanu, czyli Fujian i Guangdong.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Chińskie samoloty naruszają strefę powietrzną Tajwanu

Jak informował resort obrony Tajwanu, w sobotę i niedzielę 28 chińskich samolotów wojskowych naruszyło od południowego zachodu strefę identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu (ADIZ).

Wśród 13 samolotów znalazły się bombowce Xian H-6K, myśliwce Shenyang J-16, samoloty Shaanxi Y-8, samoloty bojowe SU-30 oraz myśliwce Chengdu J-10. W odpowiedzi wojsko tajwańskie wysłało własne samoloty, by monitorowały sytuację.

We wtorek cztery samoloty ChAL-W Chińskiej Republiki Ludowej wleciały w strefę ADIZ od południowego zachodu. Przez ostatni miesiąc chińska armia naruszała strefę ADIZ 22 razy.

Amerykańskie okręty w regionie

W tym samym czasie, na Morze Południowochińskie wpłynęła grupa amerykańskich okrętów wraz z lotniskowcem USS Theodore Roosevelt, by promować "wolność mórz" w regionie.

Wysłanie lotniskowca zbiegło się z oświadczeniem USA, w którym nowa administracja prezydenta Joe Bidena potwierdziła zaangażowanie na rzecz Tajwanu. W oświadczeniu wskazano, że USA nadal będą wspierały Tajwan w utrzymywaniu jego zdolności obronnych.

W ubiegłym roku administracja Donalda Trumpa sześciokrotnie zatwierdziła sprzedaż broni dla Tajwanu. Podczas całej kadencji Trumpa zaaprobowano 11 takich transz - najwięcej od czasu zerwania oficjalnych stosunków dyplomatycznych pomiędzy krajami.

Amerykańskie i Tajwańskie ćwiczenia nie będą jednak jedynymi na Morzu Południowochińskim. We wtorek władze Chińskiej Republiki Ludowej ogłosiły, że ich armia odbywać będzie ćwiczenia w Zatoce Tonkińskiej, na wschód od wybrzeża Wietnamu.

Chiny i Tajwan PAP/ Adam Ziemienowicz

Autorka/Autor:asty\mtom

Źródło: PAP