Dubaj, a może Londyn. Gdzie jest była premier?


Premier Tajlandii Prayuth Chan-ocha oznajmił, że była szefowa rządu Yingluck Shinawatra, skazana dzień wcześniej zaocznie na pięć lat więzienia, ukrywa się w Dubaju. Zapowiedział ściganie jej metodami dyplomatycznymi i przy pomocy Interpolu.

Dowiedziałem się, że ona jest w Dubaju - powiedział dziennikarzom generał Prayuth, który przejął władzę nad krajem po puczu wojskowym w 2014 roku. Wcześniej szef rządu twierdził, że wie, gdzie znajduje się Yingluck, ale nie chciał ujawnić tej informacji.

- Policja będzie musiała teraz prowadzić działania we współpracy z ministerstwem spraw zagranicznych i Interpolem - poinformował Prayuth, cytowany przez "Bangkok Post". Dodał, że MSZ podejmuje kroki w celu unieważnienia paszportu Yingluck. Według wicepremiera Tajlandii Prawita Wongsuwana przebywająca w Dubaju Yingluck obiecała, że nie będzie się angażować w politykę. Władze Dubaju zaręczyły również tajlandzkiemu MSZ, że będą miały na nią oko – powiedział w czwartek wicepremier, cytowany przez tajlandzki dziennik "The National".

A może Londyn?

Tymczasem według źródeł agencji Reutera w Zjednoczonych Emiratach Arabskich była premier Tajlandii 11 września opuściła Dubaj i udała się do Londynu. W Dubaju mieszka brat Yingluck i jednocześnie również były premier Tajlandii Thaksin Shinawatra. Zastępca szefa tajlandzkiej policji Srivara Ransibrahmanakul, który kieruje służbami ścigającymi Yingluck, powiedział, że władze wciąz sprawdzają doniesienia, że była premier jest za granicą i zbierają dowody, w tym próbki DNA, które pomogą ustalić, gdzie się udała.

Skazana na pięć lat

Yingluck, która sprawowała funkcję premier Tajlandii w latach 2011-2014, została w środę skazana przez Sąd Najwyższy tego kraju na pięć lat więzienia za zaniedbania w związku z lansowaną przez jej rząd kampanią skupowania ryżu od rolników. Sąd uznał, że wiedziała o korupcji i fałszywych umowach, lecz nie podjęła żadnych działań, żeby to ukrócić. Wyrok wydano pod nieobecność oskarżonej, która prawdopodobnie zbiegła z kraju w ubiegłym miesiącu. Rządowy skup ryżu był jedną z obietnic wyborczych, które wyniosły Yingluck w 2011 roku na stanowisko premiera Tajlandii jako pierwszą kobietę w historii. Kampania uderzyła jednak w eksport ryżu i spowodowała straty wyceniane przez obecny wojskowy rząd na co najmniej 8 mld USD. Choć Yingluck cieszyła się popularnością wśród wyborców z terenów wiejskich, przeciwnicy krytykowali ją jako zbyt drogą i korupcjogenną – twierdzi BBC. W czasie trwającego od stycznia 2016 roku procesu w sprawie kampanii skupowania ryżu Yingluck nie przyznawała się do winy i nazywała się więźniem politycznym.

Autor: mtom / Źródło: PAP