Pełniący obowiązki szefa Agencji do Walki z Narkotykami (DEA) Chuck Rosenberg skrytykował w mailu do pracowników agencji prezydenta USA Donalda Trumpa za zachęcanie funkcjonariuszy, by "nie byli zbyt mili" dla podejrzanych - podał we wtorek Reuters.
Rosenberg wezwał w sobotę pracowników DEA, by okazywali podejrzanym "szacunek i współczucie" i dodał, że czuł się w obowiązku zająć w tej sprawie stanowisko, ponieważ "w uwagach prezydenta było coś niewłaściwego" - pisze Reuters.
"Zaaprobował niewłaściwe postępowanie policji"
Szef DEA odniósł się do piątkowego wystąpienia Trumpa, który spotkał się na Long Island z przedstawicielami policji Nowego Jorku (NYPD). Trump - jak pisze Reuters - "zasugerował funkcjonariuszom" twardsze podejście do podejrzanych.
"Prezydent, w uwagach wygłoszonych w piątek w Nowym Jorku, zaaprobował niewłaściwe postępowanie policji dotyczące traktowania podejrzanych" - napisał Rosenberg.
Szef DEA wezwał pracowników, by pamiętali o podstawowych wartościach, jakie reprezentuje agencja - takich jak: odpowiedzialność, uczciwość i szacunek. "My tak postępujemy. Tak taktujemy tych, na których trafiamy w naszej pracy: ofiary, świadków, podejrzanych i podsądnych. Tacy jesteśmy" - napisał.
Reuters zwraca uwagę, że Rosenberg jest pierwszym szefem federalnej agencji, który podważył słuszność publicznie wygłoszonych uwag Trumpa.