Opozycyjna Wolna Armia Syryjska (WAS) ogłosiła w środę, że przyłączy się do 72-godzinnego rozejmu ogłoszonego wcześniej tego dnia przez syryjską armię na całym terytorium kraju. Ogłoszono go z okazji święta Eid al-Fitr kończącego ramadan, muzułmański miesiąc postu.
"My, rewolucyjne ugrupowania zbrojne w Syrii, witamy wszelkie wysiłki w celu wstrzymania ognia w radosnym okresie Eid al-Fitr. Deklarujemy, że będziemy go przestrzegać tak długo, jak będzie to czynić druga strona" - napisał na Twitterze były szef syryjskich negocjatorów opozycyjnych Mohamad Allusz.
"Do tej pory (rząd) nie przestrzegał tego, co ogłosił, i przeprowadził dzisiaj serię ataków w różnych miejscach" - głosi oświadczenie Allusza.
Walki toczyły się dalej
Allusz jest przedstawicielem znaczącej islamistycznej organizacji Dżaisz al-Islam, wchodzącej w skład Wysokiego Komitetu Negocjacyjnego (NHC), grupującego syryjską opozycję.
Syryjski rząd już wcześniej ogłaszał trzydniowy rozejm w całym kraju, choć walki toczyły się nadal.
Według komunikatu syryjskiej armii rządowej "'reżim ciszy' będzie obowiązywał na całym terytorium Syryjskiej Republiki Arabskiej przez 72 godziny od godz. 1 (od północy w Polsce) 6 lipca do północy w nocy z 8 na 9 lipca".
Dżihadyści poza rozejmem?
Tekst nie precyzuje, czy rozejm będzie obejmował dżihadystów z ugrupowań Państwo Islamskie i Front al-Nusra, który jest syryjskim odgałęzieniem Al-Kaidy.
Deklarację syryjskiej armii o wstrzymaniu ognia przyjął z zadowoleniem sekretarz stanu USA John Kerry, który w środę przebywa z wizytą w Tbilisi.
Autor: mm//rzw / Źródło: PAP