Śmierć pięciu wysokich rangą przywódców Al-Kaidy


Uderzenie był wymierzone w dowódców odpowiedzialnych za atak na rosyjskie jednostki stacjonujące w prowincji Hama - ogłosiła Moskwa. W nalocie przeprowadzonym przez rosyjskie lotnictwo zginęło pięciu dowódców syryjskiej filii Al-Kaidy oraz 32 szeregowych bojowników.

Atak został przeprowadzony przez rosyjskie lotnictwo po otrzymaniu informacji wywiadowczych na temat planowanego spotkania na wysokim szczeblu liderów Komitetu Wyzwolenia Lewantu Al-Kaidy, do którego miało dojść na południu od miasta Idlib w północno-zachodniej Syrii - poinformował w środę rzecznik rosyjskiego MON generał Igor Konaszenkow.

Zabici bojownicy, zniszczony magazyn amunicji

Generał dodał, że uderzenie było wymierzone w dowódców jednej z filii Al-Kaidy odpowiedzialnych zdaniem Moskwy za atak na rosyjskie jednostki stacjonujące w prowincji Hama w zachodniej Syrii, do którego doszło w zeszłym tygodniu. Od tamtej pory obszar sąsiedniej prowincji Idlib stał się celem licznych nalotów syryjskich sił rządowych oraz ich sojuszników z Rosji.

Według informacji podanych przez rosyjskie ministerstwo w ostrzale zginęło pięciu wysoko postawionych członków Al-Kaidy, w tym przywódca terrorystów w południowej części prowincji Idlib, oraz 32 szeregowych bojowników. Zniszczono także znajdujący się w pobliżu magazyn amunicji.

Informacja o nalocie została podana do publicznej wiadomości w środę. Nie ujawniono jednak dokładnej daty samej operacji.

"Zbrodnicze" bombardowania

W poniedziałek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR), odpowiedzialne za monitorowanie naruszeń praw człowieka w Syrii poinformowało, że w wyniku rosyjskich nalotów w północnej części kraju, głównie w kontrolowanej przez dżihadystów prowincji Idlib zginęło 37 cywilów, w tym 12 dzieci.

Według SOHR to najbardziej tragiczny bilans ofiar śmiertelnych wśród cywilów w tym regionie, odkąd został on uznany w maju za jedną z tak zwanych stref deeskalacji. Jak podała organizacja, opozycja oskarża władze w Damaszku oraz Moskwie o "zbrodnicze" bombardowania.

Rosyjska obecność militarna w Syrii wykracza znacznie poza pierwotną rolę, jaką miała ona odegrać w tym konflikcie, czyli wspieranie Baszara al Asada w walce z tzw. Państwem Islamskim. Kolejne sukcesy w walce z dżihadystami powodują, że poczynania Moskwy staje się coraz bardziej bezkarne.

Autor: momo//now / Źródło: PAP/AFP

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia commons | Vitaly V. Kuzmin