Prezydent Baszar el-Asad, który 26 maja wygrał zbojkotowane przez opozycję wybory, został zaprzysiężony na czwartą, siedmioletnią kadencję. Asad rządzi Syrią nieprzerwanie od 2000 roku. Kraj jest nękany przez wojnę, znajduje się w głębokim kryzysie ekonomicznym. Wybory potępiły USA i kilka krajów Zachodu, a także ONZ.
- Wybory pokazały, że władza w Syrii cieszy się odpowiednią legitymizacją, i zdyskredytowały podważające to stanowisko twierdzenia państw zachodnich - oświadczył Baszar el-Asad, przemawiając podczas ceremonii w pałacu prezydenckim w Damaszku, w której wzięło udział ponad 600 osób.
Stany Zjednoczone i kilka innych krajów zachodnich potępiły wybory w Syrii uznając, że nie były ani wolne, ani uczciwe. Głosowanie skrytykowała również ONZ, zaznaczając, że nie było ono zgodne z planem pokojowym przewidzianym w rezolucji Rady Bezpieczeństwa. Według oficjalnych wyników Asad zdobył 95,1 procenta głosów w wyborach, w których frekwencja wyniosła 78 procent.
Wojna domowa i kryzys w Syrii
W Syrii, w której wciąż tli się trwająca od 10 lat wojna domowa, panuje głęboki kryzys ekonomiczny, w kraju szaleje inflacja, według ONZ ponad 80 procent mieszkańców żyje w ubóstwie - opisuje agencja AFP.
Kryzys spotęgowały międzynarodowe sankcje nałożone na reżim Asada oraz załamanie gospodarcze w sąsiednim Libanie w 2019 roku. Banki w tym kraju znacząco ograniczyły możliwość wypłaty zgromadzonych środków i zabroniły ich transferu za granicę. Libański system bankowy był wykorzystywany przez wiele syryjskich firm do omijania zachodnich sankcji - przypomina Reuters.
W ostatnich tygodniach rząd syryjski musiał podnieść ceny chleba, cukru, ryżu i niesubsydiowanych paliw. Wydłużyły się też przerwy w dostawie energii elektrycznej - napisali dziennikarze AFP.
Asad w inauguracyjnym przemówieniu ocenił, że "największą przeszkodą w odbudowie kraju jest zamrożenie syryjskich funduszy w libańskich bankach". Według niego aktywa te są warte 40-60 miliarda dolarów.
Miliony obywateli uciekają z kraju
Asad jest prezydentem Syrii od 2000 roku, gdy przejął władzę po swoim ojcu, rządzącym przez poprzednie 30 lat Hafezie el-Asadzie. Kadencja trwa siedem lat.
W 2011 roku w Syrii wybuchła wojna domowa, która pochłonęła dotąd blisko 400 tysięcy ofiar i w którą z czasem zaangażowały się militarnie również inne państwa. Z ponad 20 milionów mieszkańców Syrii połowa musiała opuścić swoje domy. Ponad pięć milionów z nich uciekło za granicę, głównie do sąsiednich krajów.
Artykuł z 2013 roku: ONZ: Dowody wskazują, że Asad dopuścił się zbrodni przeciw ludzkości
Asadowi, dzięki wsparciu Rosji i Iranu, udało się odzyskać kontrolę nad około 70 procent terytorium Syrii. W inauguracyjnym przemówieniu potwierdził, że jego głównym zadaniem pozostaje "wyzwolenie pozostałych terytoriów" oraz stawienie czoła gospodarczym skutkom wojny.
Źródło: PAP, tvn24.pl