Świńska grypa w domu premiera

Świńska grypa sięgnęła nawet do najbliższego otoczenia premiera Wielkiej Brytanii Gordona Browna
Świńska grypa sięgnęła nawet do najbliższego otoczenia premiera Wielkiej Brytanii Gordona Brownasxc.hu

Świńska grypa dotarła na Downing Street 10 w Londynie - martwią się brytyjskie media. Doradca premiera Anglii Gordona Browna Michael Jacobs miał "złapać" groźnego wirusa A/H1N1 podczas podróży do "ojczyzny" światowej pandemii, Meksyku.

Podejrzewa się, że Michael Jacobs wykazywał pierwsze symptomy choroby już dwa tygodnie temu.

Od tego momentu doradca zajmujący się zmianami klimatu nie miał żadnego bezpośredniego kontaktu z premierem Wielkiej Brytanii Gordonem Brownem. Co więcej, chociaż miał pojawić się na ostatnim szczycie G8 we Włoszech, polecono mu zostać w domu, by nie rozprzestrzenił wirusa na innych delegatów. Z tego względu negocjacje i rozmowy prowadził jedynie telefonicznie - donosi Sky News.

Wielka Brytania w strachu

- Na Downing Street przeprowadzono szereg asekuracyjnych przygotowań - powiedział jeden z pracowników premiera. - Cały gabinet premiera przeszedł szkolenie jak radzić sobie z przypadkami podejrzenia grypy - twierdzi rozmówca Sky News.

Wielka Brytania szykuje się na wojnę z wirusem i już za kilka dni wprowadzi nakaz szczepień całej populacji. W piątek bez żadnych widocznych problemów zdrowotnych na grypę zmarł pewien Brytyjczyk. Czternaście osób umarło po widocznych symptomach choroby. Na wirusa zachorował m.in. aktor grający przyjaciela czarodzieja Harry'ego Pottera Daniel Radcliffe oraz reprezentant Anglii i piłkarz Manchesteru City Micah Richards.

Źródło: Sky News

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu