- Wojna domowa trawi Sudan od ponad dwóch lat. Przez nią życie straciło już ponad 40 tysięcy osób, a prawie połowa z 50 milionów mieszkańców cierpi z powodu głodu.
- RSF zostało oskarżone we wtorek o kolejny atak na cywilów.
- Według Biura Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego, działania tej paramilitarnej organizacji "mogą stanowić zbrodnie wojenne".
Do ataku doszło we wtorek w pobliżu sudańskiego miasta Al-Ubajjid, stolicy stanu Kordofan Północny, gdy żałobnicy zgromadzili się w namiocie.
Według informacji BBC, która powołała się na lokalne władze i aktywistów, zginęło co najmniej 40 osób. Wiele z nich zmarło w wyniku odniesionych ran, zanim dotarły do szpitala. O atak oskarżone zostały walczące z armią sudańską Siły Szybkiego Wsparcia (RSF), które dotychczas nie odniosły się do tej sytuacji.
Miasto Al-Ubajjid jest obecnie kontrolowane przez sudańskie wojsko. Znajduje się w strategicznym miejscu łączącym stolicę, Chartum, z zachodnim regionem Darfur, którego stolicę, Al-Faszir, rebelianci zdobyli po wielu miesiącach oblężenia pod koniec października. W tym samym czasie RSF zajęły również miasto Bara, znajdujące się o 30 kilometrów na północ od Al-Ubajjid. Po tych wydarzeniach do stolicy Kordofanu Północnego uciekło około 20 tysięcy osób.
Wojna domowa w Sudanie
W poniedziałek Biuro Prokuratora Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) wydało oświadczenie, w którym oceniło, że okrucieństwa popełniane przez paramilitarne RSF w regionie Darfuru "mogą stanowić zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości".
Podkreślono, że trybunał posiada jurysdykcję w sprawie zbrodni popełnionych w konflikcie w Darfurze, zgodnie z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1593 z 2005 roku. Dodano, że obecnie trwają prace nad zgromadzeniem i zabezpieczeniem dowodów zbrodni popełnianych przez RSF w niedawno zdobytej stolicy regionu, Al-Faszir.
Wojna w Sudanie wybuchła w kwietniu 2023 roku, kiedy sudańskie wojsko i Siły Szybkiego Wsparcia, niegdyś sojusznicy, zwróciły się przeciwko sobie. Doprowadziło to do wybuchu przemocy na masową skalę.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w wyniku walk w Sudanie zginęło już co najmniej 40 tysięcy osób, choć prawdopodobnie to zaniżona liczba. ONZ szacuje, że prawie 12 milionów Sudańczyków zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów, w tym 4,2 miliona schroniło się w sąsiednich krajach. Światowy Program Żywnościowy wyliczył we wrześniu, że 24,6 miliona Sudańczyków, czyli około połowa 50-milionowej populacji, cierpi z powodu dotkliwych niedoborów żywności.
Autorka/Autor: sz/akr
Źródło: PAP, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Giles Clarke/Avaaz via Getty Images