Sprawująca władzę w Sudanie Tymczasowa Rada Wojskowa doszła do porozumienia z koalicją ugrupowań opozycyjnych w sprawie utworzenia i działalności rządu tymczasowego - poinformował w sobotę rano mediator z ramienia Unii Afrykańskiej Mohamed Hasan Lebatt.
Porozumienie, które reguluje uprawnienia i wzajemne stosunki poszczególnych gałęzi rządu, osiągnięto po długich negocjacjach prowadzonych przy mediacji Unii Afrykańskiej i sąsiedniej Etiopii.
Zgodnie z porozumieniem po utworzeniu rządu tymczasowego nastąpi trzyletni okres przejściowy, po którym rozpisane zostaną wybory do Zgromadzenia Narodowego (parlamentu).
Rozmowom towarzyszyły okresowe niepokoje i rozruchy na ulicach stolicy kraju - Chartumu i innych miast.
Mediator z ramienia Unii Afrykańskiej Mohamed Hasan Lebatt sprecyzował, że obie strony będą kontynuować rozmowy w sobotę, aby ustalić techniczne szczegóły porozumienia, w tym daty ogłoszenia jego wejścia w życie i sformowania rządu.
"Odnieśliśmy zwycięstwo"
Na wiadomość o osiągnięciu porozumienia na głównej arterii Chartumu, Nile Street, zaczęli gromadzić się ludzie, wyrażając radość i nadzieję na unormowanie sytuacji w kraju. Przy akompaniamencie klaksonów samochodowych śpiewano hymn narodowy i skandowano: "Odnieśliśmy zwycięstwo".
Sudan znajduje się w stanie kryzysu politycznego po wojskowym zamachu stanu z kwietnia br. i odsunięciu od władzy marszałka Omara Hasana Ahmeda el-Baszira, który był głową państwa od 1993 roku.
Podczas demonstracji protestacyjnych i walk ulicznych, jakie później nastąpiły, kilkadziesiąt osób poniosło śmierć. Wojskowi oficjalnie deklarują, że nie są zainteresowani utrzymywaniem władzy, a zamachu dokonali po to, aby położyć kres dyktatorskim zapędom Baszira.
Komentatorzy podkreślają, że stabilizacja sytuacji w Sudanie miałaby kluczowe znaczenie dla całego niespokojnego regionu rozciągającego się od Rogu Afryki do Libii rozdartej przez walki wewnętrzne.
Autor: asty//now//kwoj