Strzały w dyskotece

 
Dwie osoby zginęły z rąk szaleńcaaptn

Dwie osoby nie żyją, osiem zostało rannych - to tragiczny finał strzelaniny w jednej z dyskotek w Portland, w stanie Oregon w Stanach Zjednoczonych.

Do całego zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem, kiedy to młody mężczyzna wtargnął do klubu i zaczął strzelać do bawiącej się tam młodzieży.

Sprawcą okazał się 24-letni Erik Salvadore Ayala.

Ranni studenci

Ofiary to 17-letnia Peruwianka i 16-letnia Amerykanka. Wśród rannych są studenci z Włoch, Ekwadoru, Francji, Gwatemali i Tajwanu - podała miejscowa policja. Jedna z rannych osób jest w stanie krytycznym.

Po oddaniu serii strzałów w klubie, napastnik usiłował popełnić samobójstwo, strzelając sobie w głowę. Przebywa w stanie krytycznym w szpitalu w Portland.

Policji na razie nie udało się ustalić, co kierowało młodym mężczyzną.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: aptn