Jeden z uczestników ataku na Izrael w październiku zeszłego roku, Muhammad Wadija, zginął. Został zabity w niedawnym ataku na komórkę Hamasu w Strefie Gazy - przekazał dziennik "Jerusalem Post". Kamera monitoringu uchwyciła Wadiję, gdy niemal rok temu zabił Izraelczyka na oczach jego dzieci.
Wadija był jednym z ośmiu terrorystów Hamasu, którzy zginęli w ataku lotniczym na kompleks budynków wykorzystywany przez tę organizację w pobliżu szpitala Al-Ahli w mieście Gaza - poinformowała izraelska armia.
Wojsko zidentyfikowało Wadiję jako dowódcę kompanii sił Nukhba w batalionie Daraj-Tuffah, który podczas ataku na Izrael 7 października 2023 roku nadzorował masakrę w jednym z kibuców. Został przy tym uwieczniony na licznych nagraniach, między innymi z kamer monitoringu i kamer nasobnych, które mieli na sobie napastnicy - przypomniał portal Times of Israel.
Ambasady Izraela pokazywały dziennikarzom godzinny film zmontowany z tych nagrań. Na jednym z nich widać ojca uciekającego z dziećmi do schronu i napastników wrzucających do środka granat. Po eksplozji jeden z terrorystów wyprowadza ze schronu płaczące dzieci, a Wadija częstuje się napojami z lodówki zabitego mężczyzny.
Według izraelskiej armii pozostałych siedmiu terrorystów, którzy zginęli w mieście Gaza wraz z Wadiją, również należało do batalionu Daraj-Tuffah. Jeden z nich - przekazało wojsko - dostarczał ładunki, które w październiku 2023 roku posłużyły do zniszczenia zabezpieczeń na granicy Izraela i Strefy Gazy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: IDF