Ostrzał rakietowy ze Strefy Gazy i odwet. Hamas ostrzega przed "dalszą eskalacją" konfliktu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Dziesięć nalotów na terytorium Strefy Gazy przeprowadziło izraelskie wojsko. Jak podano, był to odwet za wtorkowy atak rakietowy Hamasu, który ranił dwie osoby. W środę Palestyńczycy odpowiedzieli kolejną salwą rakiet.

Pierwsze rakiety wystrzelono w kierunku Izraela we wtorek, gdy w Waszyngtonie odbywała się ceremonia podpisania umów normalizujących stosunki między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi (ZEA) i Bahrajnem.

- Nie jestem zaskoczony, że palestyńscy terroryści zaatakowali Izrael dokładnie w czasie tej historycznej ceremonii. Chcą zawrócić pokój. Nie uda im się to - stwierdził we wtorek premier Izraela Benjamin Netanjahu. Zapowiedział, że Izrael w dalszym ciągu będzie odpowiadał na ataki na swoje terytorium.

Alarm zabrzmiał w miastach Aszkelon i Aszdod.

Izraelskie służby ratownicze Magen David Adom poinformowały, że udzieliły pomocy dwóm osobom, które odniosły drobne obrażenia, spowodowane przez potłuczone szkło. Według izraelskiej telewizji Channel 12 ranni znajdowali się w centrum handlowym w Aszdodzie.

W odwecie za wtorkowy atak izraelskie lotnictwo przeprowadziło w środę rano 10 nalotów na Strefę Gazy, w tym miejsca wytwarzania materiałów wybuchowych i miejsca używane do testowania rakiet.

Kolejne 15 rakiet na terytorium Izraela

W środę przed świtem w szeregu izraelskich miast na granicy ze Strefą Gazy, palestyńską enklawą liczącą dwa miliony mieszkańców, kontrolowaną przez radykalny Hamas i znajdującą się pod izraelską blokadą, ponownie słychać było syreny alarmowe.

Palestyńscy bojownicy mieli wystrzelić na terytorium Izraela kolejnych 15 rakiet. Według Izraela osiem z nich zostało zestrzelonych przez system obrony rakietowej Żelazna Kopuła. Nie ma informacji o ofiarach środowej wymiany ognia.

Palestyńczycy, którzy dążą do utworzenia własnego państwa ze stolicą we Wschodniej Jerozolimie, uważają podpisane we wtorek w Białym Domu porozumienia pokojowe między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Bahrajnem za zdradę ich sprawy.

Władze Hamasu ostrzegły Izrael przed "dalszą eskalacją" konfliktu. "Izrael zapłaci cenę za jakąkolwiek agresję przeciwko naszemu narodowi lub obiektom ruchu oporu" - napisało w komunikacie wojskowe ramię Hamasu, obiecując zaostrzenie ataków, jeśli "agresja" Izraela nadal będzie trwać.  

Autorka/Autor:pp/kg

Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: