- Zarówno Elon Musk, jak i Steve Bannon swego czasu blisko współpracowali z Donaldem Trumpem.
- W weekend doszło między nimi do kolejnego już spięcia.
- Wszystko zaczęło się od komentarza, jakim Bannon podzielił się w prowadzonym przez siebie podcaście.
Steve Bannon już po raz kolejny negatywnie wypowiedział się na temat Elona Muska. W piątkowym odcinku swojego podcastu były doradca Trumpa skomentował niedawną decyzję miliardera o założeniu nowej partii politycznej. Stwierdził, że to "przestępstwo". Samego Muska określił zaś mianem "bufona". - Bracie, nie jesteś Amerykaninem. Jesteś Południowoafrykańczykiem. Jeśli poświęcimy na to wystarczająco dużo czasu i udowodnimy fakty, zostaniesz deportowany - mówił.
W przeszłości Bannonowi zdarzało się już nazywać Muska "złym człowiekiem", przekonywać, że "należy on do Komunistycznej Partii Chin" i ma "ogromny problem z narkotykami" czy mówić, że miliarder ma "dojrzałość (na poziomie - red.) dziecka". Sam Musk także nie krył niechęci do Bannona. Na jego ostatnie słowa odpowiedział obelgami, nazywając go "grubym, pijanym nierobem".
Ostro na linii Bannon-Musk
W opublikowanym na platformie X wpisie Musk przekonywał też, że Bannon powinien wrócić do więzienia. Były doradca Trumpa spędził tam cztery miesiące w związku z odmową składania zeznań w sprawie szturmu na Kapitol. Został wypuszczony na wolność pod koniec października ubiegłego roku. Zdaniem Muska za inne, rzekomo popełnione przestępstwa powinien on spędzić w zamknięciu "całe życie".
Steve Bannon był szefem pierwszej kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa. Po jej zakończeniu pełnił też przez pewien czas funkcję "głównego stratega Białego Domu". Z administracji odszedł w sierpniu 2017 roku. Choć później nigdy nie wrócił już w jej szeregi, przez lata pozostawał zagorzałym zwolennikiem ruchu MAGA. Uważa się, że to m.in. jego działalność doprowadziła do bezprecedensowego szturmu na Kapitol.
Elon Musk publicznie poparł Trumpa w 2024 roku. Szacuje się, że miliarder przeznaczył na kampanię 47. prezydenta USA nawet 290 milionów dolarów (ponad 1 mld zł). Do maja tego roku stał na czele tzw. Departamentu do Spraw Efektywności Rządu (DOGE). Na początku czerwca między Trumpem a Muskiem doszło jednak do konfliktu.
Potem Musk stwierdził, że "żałuje niektórych swoich postów" o prezydencie. W poniedziałek miliarder postanowił jednak ponownie skrytykować "wielką piękną ustawę" Trumpa. Ta dzień później została przegłosowana przez Senat. Po kolejnych czterech dniach Musk zapowiedział powstanie nowego ugrupowania o nazwie Partia Ameryki.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Autorka/Autor: Julia Wiśniewska //az
Źródło: The Hill, CBS News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL