- Do wypadku doszło niedaleko miasta Wellawaya. Zginęło co najmniej 15 osób.
- Wypadki autokarów są częste na Sri Lance, zwłaszcza w rejonach górskich. Na drogach w tym kraju każdego roku ginie około 3 tys. osób.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem czasu lokalnego w górzystym rejonie Ella, niedaleko miasta Wellawaya, położonym ok. 280 km od największego miasta Sri Lanki, Kolombo. Jak podają media, powołując się na lokalną policję, autokar przewożący turystów niespodziewanie zjechał z drogi i spadł do wąwozu z wysokości ok. 300 metrów.
Ofiary śmiertelne
W wypadku zginęło co najmniej 15 osób, a 16 zostało rannych, w tym pięcioro dzieci. W pojeździe znajdowało się łącznie około 30 turystów. Według lokalnej anglojęzycznej gazety "Daily Mirror" byli to pracownicy urzędu miasta Tangalle na południu kraju, którzy wracali z wycieczki.
Policja wciąż wyjaśnia szczegóły zdarzenia. Rzecznik policji Fredrick Wootler powiedział, cytowany przez "Washington Post", że według wstępnych ustaleń kierowca jechał z dużą prędkością i stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w inny pojazd i barierki ochronne, a następnie autokar spadł z klifu.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia zniszczonego autokaru po wypadku.
Wypadki na Sri Lance
"Washington Post" zauważa, że wypadki autokarów są częste na Sri Lance, zwłaszcza w rejonach górskich, głównie za sprawą brawurowej jazdy oraz wąskich dróg, często będących w złym stanie.
Jednocześnie agencja AFP zwróciła uwagę, że jest to najtragiczniejszy pod względem liczby ofiar wypadek drogowy na Sri Lance od maja tego roku, kiedy autokar spadł do wąwozu w regionie Kotmale. Śmierć poniosło wówczas 23 pasażerów pojazdu. Każdego roku na drogach na Sri Lance ginie około 3 tys. osób.
Autorka/Autor: pb//az
Źródło: PAP, Washington Post, Daily Mirror
Źródło zdjęcia głównego: Prasanna Pathmasiri/Associated Press/East News