Lankijska kampania wyborcza rozpoczęła się po zakończeniu trwających przez wiele miesięcy blokad i restrykcyjnych godzin policyjnych wprowadzanych w całym kraju w związku z pandemią COVID-19. W odbywających się od lipca wiecach wyborczych mogło brać udział nie więcej niż 300 do 500 uczestników.
Niemal 18 tysięcy osób zatrzymanych na Sri Lance za naruszenie całodobowej godziny policyjnej >>>
Miejscowe służby medyczne podają, że zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 stwierdzono u 2,8 tys. osób, zmarło zaś 11 zainfekowanych. Od połowy lipca notowana na Sri Lance dzienna liczba nowych zachorowań utrzymuje się na dwucyfrowym poziomie.
NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O KORONAWIRUSIE. RAPORT TVN24.PL >>>
Podzielona opozycja alternatywą dla koalicji premiera
Głosujący Lankijczycy mają wybór między sformowaną w 2019 roku koalicją Ludowy Sojusz Wolności Sri Lanki (SLPFA) premiera Mahindy Rajapaksy - który od listopada kieruje mniejszościowym gabinetem - a ugrupowaniami opozycyjnymi.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Na czele podzielonej opozycji stoją m.in. były premier Ranil Wickremesinghe oraz Rajith Premadasa, doświadczony polityk i syn prezydenta Ranasinghe Premadasy zamordowanego w 1993 roku przez tamilskich separatystów.
Od listopada 2019 roku głową państwa jest Gotabaya Rajapaksa, który na szefa rządu wyznaczył swojego brata Mahindę. Znani z rządów silnej ręki Rajapaksowie wrócili do władzy po ponad czteroletniej przerwie, wkrótce po zamachach terrorystycznych na kościoły i hotele, których w Wielkanoc 2019 roku dokonali miejscowi, lecz powiązani z tak zwanym Państwem Islamskim terroryści.
Wygrana umożliwi rządzącym zmiany w konstytucji
Obserwatorzy lankijskiej polityki spodziewają się, że rządzący obóz zdecydowanie wygra również tegoroczne głosowanie. Uzyskanie bezwzględnej większości w parlamencie zapewniłoby mu możliwość dokonywania zmian w konstytucji. Za swojej prezydentury Mahinda Rajapaksa doprowadził już raz, w 2010 roku, do likwidacji konstytucyjnego ograniczenia liczby kadencji szefa państwa, co zmienił jednak rząd Ranila Wickremesinghe.
Bracia znani są z doprowadzenia do zakończenia wiosną 2009 roku wyniszczającej wojny domowej. Konflikt toczył się przez 26 lat między siłami rządowymi reprezentującymi Syngalezów – etniczną większość – a tamilskimi separatystami z organizacji Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Ilamu (LTTE), którzy dążyli do utworzenia własnego państwa w północnej i wschodniej części wyspy.
W czasie jego trwania obie strony dopuściły się udokumentowanych zbrodni. Według szacunków ONZ w ostatniej fazie walk zginęło około 40 tysięcy tamilskich cywilów, zabitych głównie w nalotach i ostrzale artyleryjskim. Z kolei po zakończeniu działań wojennych wiele osób powiązanych z Tamilskimi Tygrysami zaginęło bez wieści.
Zarówno Mahinda - w ostatnich latach wojny głowa państwa - jak i Gotabaya, dawny sekretarz obrony, konsekwentnie stają w obronie mierzących się z oskarżeniami o współudział w ludobójstwie wojskowych, twierdząc, że armia nigdy nie dopuściła się żadnych naruszeń. W marcu prezydent ułaskawił byłego sierżanta skazanego na śmierć za udział w brutalnym zabójstwie tamilskich cywilów.
Dążenie do partnerstwa z Chinami
Stronnictwo Rajapaksów jest znane z dążenia do strategicznego partnerstwa z Chinami. W kraju trwa wiele inwestycji infrastrukturalnych finansowanych dzięki udzielanym przez Pekin kredytom i realizowanych przez chińskie przedsiębiorstwa. Są wśród z nich m.in. drogi ekspresowe, przyszła dzielnica finansowa Kolombo i rozbudowa portu w Hambantocie, który jest istotnym elementem forsowanej przez Pekin strategii Pasa i Szlaku. W 2017 roku lankijski rząd wydzierżawił Chinom większość tego portu na 99 lat.
Z kolei władze w Pekinie wspierają obecnie rządzących w międzynarodowych sporach związanych z ich faworyzującą buddyjską większość polityką etniczną. Po swojej styczniowej wizycie w Kolombo, stolicy kraju, chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi podkreślił, że jego kraj nie pozwoli na ingerencję w wewnętrzne sprawy Sri Lanki. Wypowiedź interpretowano jako zawoalowaną krytykę zachodnich nacisków na zmiany w strategii dotyczącej praw człowieka i pojednania między grupami, które przed laty ze sobą walczyły.
Autorka/Autor: akr\mtom
Źródło: PAP