Rosyjski resort spraw zagranicznych poinformował, że wezwał ambasadora Japonii w Moskwie Toyohisę Kozukiego, aby wyrazić ubolewanie z powodu "krytyki ze strony Tokio, graniczącej z próbą ingerowania w wewnętrzne sprawy Rosji". Ministerstwo dodało, że japońskie komentarze odnośnie tego, co Rosja robi na swoim suwerennym terytorium, są "nie do przyjęcia".
Resort poinformował, że wręczył japońskiemu ambasadorowi notę protestacyjną dotyczącą naruszenia przepisów przez japońskich uczestników ruchu bezwizowego na spornych wyspach.
"Niefortunna" wizyta
W piątek premier Rosji Dmitrij Miedwiediew złożył wizytę na jednej z Wysp Kurylskich, wywołując ostry sprzeciw japońskich władz.
MSZ Japonii wyraziło natychmiast ubolewanie z powodu "niezwykle niefortunnej" wizyty, która jest "sprzeczna ze stanowiskiem Japonii" w sprawie "Terytoriów Północnych" i "godzi w uczucia Japończyków".
"Zdecydowanie wzywamy stronę rosyjską do podjęcia konstruktywnych działań w celu osiągnięcia dalszego postępu w stosunkach Japonia-Rosja, w tym w kwestii zawarcia traktatu pokojowego" - zaapelowano.
Tokio chce czterech wysp
Wyspy Kurylskie, leżące między Morzem Ochockim i Oceanem Spokojnym, nazywane przez Japonię Terytoriami Północnymi, a przez Rosję Kurylami Południowymi, są w centrum sporu na linii Moskwa-Tokio.
Tokio domaga się od Moskwy zwrotu czterech wysp, które wojska sowieckie zajęły wraz z całym archipelagiem Kurylów w 1945 roku, tuż po kapitulacji Japonii kończącej drugą wojnę światową. Z powodu tego sporu Rosja i Japonia do dziś nie podpisały formalnego układu pokojowego.
We wrześniu 2018 roku prezydent Rosji Władimir Putin zaproponował, aby oba kraje zawarły pokój "bez żadnych warunków wstępnych" jeszcze w tym samym roku, jednak premier Shinzo Abe odrzucił tę ofertę, twierdząc, że najpierw należy rozwiązać kwestię wysp. Premier Abe zapewnił Putina, że jeśli wyspy zostaną zwrócone, nie będą na nich rozmieszczone wojska USA, które są sojusznikiem Japonii.
W lutym opublikowano w Rosji sondaż opinii publicznej, który wskazywał, że 96 procent mieszkańców Wysp Kurylskich sprzeciwia się przekazaniu ich Japonii.
Autor: akw/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock