SMS-y pogrążą premiera? Opozycja chce natychmiastowej dymisji


Bohater największej hiszpańskiej afery finansowej ostatnich lat, b. skarbnik rządzącej Partii Ludowej (PP) Luis Barcenas wywołał nową burzę polityczną: madryckie media opublikowały w niedzielę jego SMS-y wymieniane z liderem PP, premierem Mariano Rajoyem.

Barcenas, osadzony w areszcie w czerwcu tego roku, po ustaleniu przez prokuraturę, że ukrywał na prywatnych kontach w Szwajcarii ponad 40 milionów dolarów, z których część przetransferował do rozmaitych rajów podatkowych, przekazał we wtorek wielkiemu dziennikowi "El Mundo" fragmenty swej SMS-owej korespondencji z premierem. Uczynił to nazajutrz po tym, jak jeden z członków kierownictwa PP nazwał go publicznie "drobnym przestępcą, który uczynił łgarstwo swoim stylem życia".

"Zrobimy, co w naszej mocy"

Niektóre SMS-y wymieniane przez dwa lata (od maja 2011 do marca 2013) między ściganym przez prokuraturę Barcenasem a przywódcą PP i następnie premierem Hiszpanii Mariano Rajoyem mogą sugerować, że obaj utrzymywali ze sobą serdeczne stosunki, a szef rządu stara się pomóc mu w trudnej sytuacji życiowej.

"Luis, nic nie jest łatwe, ale zrobimy co w naszej mocy. Odwagi" - brzmi jedna z wiadomości z 2012 roku. W wysłanej już po wybuchu afery, premier napisał: "Luis, ja rozumiem. Bądź silny. Zadzwonię do ciebie jutro. Ściskam".

Skarbnik fałszował rachunki żony?

W tej wymianie korespondencji elektronicznej uczestniczyła także żona byłego skarbnika PP, Rosalia Iglesias. Prokuratura hiszpańska oskarżyła ją ostatnio o próby fałszowania rachunków dotyczących rzekomej sprzedaży obrazów wybitnych malarzy. Barcenas powoływał się na te transakcje, aby uwiarygodnić legalne pochodzenie swej fortuny. "El Mundo" i inne media hiszpańskie rozważały w niedzielę, czy podwójna księgowość, o której prowadzenie oskarżany jest Barcenas, służyła ukrywaniu "drugich pensji", czyli dodatkowych, nielegalnych dochodów członków kierownictwa Partii Ludowej.

Baron partii władzy

Barcenas był w latach 2004-2009 senatorem z ramienia PP, który zajmował się finansami partii, a w latach 2008-2009 był jej skarbnikiem. Niezwłocznie po opublikowaniu przez "El Mundo" i następnie inne hiszpańskie media treści korespondencji między przywódcą PP, a byłym jej senatorem i skarbnikiem, sekretarz generalny opozycyjnej partii socjalistycznej PSOE, Alfredo Perez Rubalcaba zażądał oficjalnie "natychmiastowej dymisji premiera i zastąpienia go przez innego, odpowiedzialnego lidera PP". - Nie jest zdolny do pełnienia tej funkcji ani minuty dłużej, a jego obecność na czele rządu Hiszpanii, która przechodzi trudne chwile, wyrządza krajowi nieobliczalne szkody - oświadczył Rubalcaba. Bezpośrednio po aresztowaniu Barcenasa, wicepremier i rzeczniczka rządu Soraya Saenz de Santamaria oświadczyła 28 czerwca na konferencji prasowej, że rząd "odnosi się z najwyższym szacunkiem" do decyzji Sądu Krajowego o uwięzieniu Barcensa.

Autor: rf//bgr/zp / Źródło: PAP, Financial Times,

Raporty: