Śmierć po wykolejeniu lodowcowego ekspressu


Jedna osoba zginęła, a 42 zostały ranne po wykolejeniu się nieopodal Fiesch w Szwajcarii pociągu Glacier Express - podała szwajcarska policja. Wcześniejsze doniesienia medialne mówiły o co najmniej o 15 rannych.

Do wypadku doszło w nocy z czwartku na piątek. Na miejsce natychmiast wysłano ratowników i strażaków, w tym śmigłowiec do transportu rannych.

-Trzy wagony wypadły z szyn, dwa z nich są całkowicie zniszczone. Jedna osoba zginęła, a 42 osoby zostały ranne, w tym sześć poważnie - powiedział szef wydziału informacyjnego policji kantonu Valais, Jean-Marie Bornet. Sprecyzował, że pasażerowie dwóch rozbitych wagonów to "głównie Japończycy".

Przyczyny wciąż nieznane

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wypadku. W nocy, gdy doszło do katastrofy w okolicy przetaczały się burze, a widoczność ograniczała mgła.

Glacier Express łączy kurorty St. Moritz z Zermatt w szwajcarskich Alpach. Właścicielem pociągu jest przewoźnik Matterhorn Gotthard Bahn (MGB). Na siedmioipółgodzinnej trasie przejazdu znajduje się 291 mostów i 91 tunelów.

 
Trasa Glacier Express słynie z pięknych widoków (fot. Champer) fot. Champer

Źródło: tvn24.pl