Polska i Czechy przejmują od września ochronę przestrzeni powietrznej Słowacji. "Podzielamy zagrożenia"

Źródło:
PAP
Polska, Czechy i Słowacja podpisały deklarację dotyczącą ochrony słowackiej przestrzeni powietrznej
Polska, Czechy i Słowacja podpisały deklarację dotyczącą ochrony słowackiej przestrzeni powietrznejTVN24
wideo 2/8
Polska, Czechy i Słowacja podpisały deklarację dotyczącą ochrony słowackiej przestrzeni powietrznejTVN24

Polska i Czechy przejmują 1 września tego roku ochronę słowackiej przestrzeni powietrznej. Deklarację w tej sprawie podpisali w sobotę ministrowie obrony Polski, Czech i Słowacji - Mariusz Błaszczak, Jana Czernochova i Jaroslav Nad’. 1 września zostaną uziemione słowackie myśliwce MiG-29.

- Bardzo się cieszę, że podpisaliśmy wspólną deklarację o współpracy, jeśli chodzi o ochronę przestrzeni powietrznej nad Słowacją. Myślę, że to jest bardzo ważny argument mówiący o tym, że współpracujemy ze sobą bardzo ściśle. Jesteśmy sąsiadami, jesteśmy przyjaciółmi, podzielamy zagrożenia, jakie mają miejsce w naszej części Europy i staramy się na nie odpowiedzieć, wzmacniając nasze siły zbrojne, by odstraszyć ewentualnego agresora - powiedział wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak na wspólnej konferencji prasowej z ministrami obrony Czech i Słowacji.

Błaszczak: bardzo się cieszę, że podpisaliśmy wspólną deklarację o współpracy ws. ochrony przestrzeni powietrznej nad Słowacją
Błaszczak: bardzo się cieszę, że podpisaliśmy wspólną deklarację o współpracy ws. ochrony przestrzeni powietrznej nad SłowacjąTVN24

Szef słowackiego resortu Jaroslav Nad’ wskazał, że to bardzo ważny moment i dziękował za tę decyzję. - Pokazaliśmy, jak silny jest nasz sojusz w ramach NATO, w ramach Unii Europejskiej, ale jest to silna przyjaźń, braterstwo między naszymi państwami. (...) Do roku 2024 będziecie się troszczyć o nasze bezpieczeństwo, wszystkich Słowaków - powiedział.

Również czeska szefowa resortu obrony wyraziła zadowolenie z podpisania deklaracji. - Powinniśmy pamiętać o tym, że musimy się wspierać i to są takie namacalne dowody tego, że politycy nie tylko mówią o współpracy, ale rzeczywiście coś w ramach tej współpracy robią, realizują - oceniła Jana Czernochova.

Czernochova i Nad’ mówili też, że ich kraje mają w stosunku do Polski opóźnienie związane z modernizacją swoich sił zbrojnych, a Polska jest dla nich wzorem w tej dziedzinie.

Błaszczak o "wzmacnianiu polskich sił powietrznych"

Błaszczak, pytany o ostatnie zakupy wojskowe, powiedział, że już w przyszłym roku 12 koreańskich samolotów szkolno-bojowych FA-50 trafi do Polski. - Wzmacniamy polskie siły powietrzne, gdyż konsekwentnie wzmacniamy polskie siły zbrojne, żeby odstraszyć agresora - oświadczył szef MON.

Dodał, że z Czechami i Słowacją współpracujemy także budując odporność na wschodniej flance NATO, bo jest to warunkiem rozwoju. Dodał, że do ośmiu polskich śmigłowców Black Hawk dołączą kolejne, a także śmigłowce AW149.

Pożegnanie z MiG-ami i pokazy lotnicze

Słowacja zdecydowała się na wycofanie samolotów MiG-29 produkcji sowieckiej w związku z zakupem w USA myśliwców F-16. Producent spóźnił się z dostawami i ostatecznie słowackie władze zwróciły się do Warszawy i Pragi z prośbą o pomoc. W związku z planowanymi zakupami słowackie lotnictwo ograniczyło także szkolenie pilotów na sowieckich maszynach. Prasa zwracała uwagę, że na 10 maszyn, siły zbrojne mają tylko sześciu pilotów. Nie bez znaczenia jest także fakt, że naprawy serwisowe dokonywane były przez rosyjskich mechaników w bazie znajdującej się na terytorium Słowacji.

Nad’ powiedział dziennikarzom, że trwają rozmowy o sprzedaży posiadanych MiG-ów. Nie chciał wdawać się w szczegóły, mówiąc, że informacje należy podawać dopiero na zakończenie rozmów, a nie na ich początku. Nie wykluczył, że maszyny mogą zostać sprzedane Ukrainie.

Pokazy lotnicze na 11. Słowackich Międzynarodowych Dni Lotnictwa SIAF
Pokazy lotnicze na 11. Słowackich Międzynarodowych Dni Lotnictwa SIAFTVN24

Zgodnie z wcześniejszymi planami bezpośrednio po podpisaniu umowy miał odbyć się symboliczny przelot słowackich MiG-29, czeskich Gripenenów i polskich F-16. Zła pogoda uniemożliwiła przylot MiG-ów stacjonujących w bazie w środkowej Słowacji. Ostatecznie Słowacy pożegnali się ze starymi samolotami tuż przed godziną 17. Cztery MiG-29 przeleciały nisko nad lotniskiem. Jedna z maszyn wylądowała i przejechała po pasie startowym w asyście wozów strażackich lejących pod ciśnieniem wodę, tworzącą swoistą bramę triumfalną.

Podpisanie deklaracji miało miejsce podczas 11. Słowackich Międzynarodowych Dni Lotnictwa SIAF. Częścią pokazów, w których w sobotę m.in. uczestniczyli załoga polskiego śmigłowca Bölkow Bo 105 oraz grupa akrobatyczna Tiger Demo Team na myśliwcach F-16, był pokazowy lot dwóch myśliwców F-22 Raptor należący do amerykańskich sił zbrojnych. Widzowie mogli zobaczyć także systemy obrony przeciwlotniczej Patriot.

Autorka/Autor:akr\mtom

Źródło: PAP