Oblały zupą dzieło van Gogha, usłyszały zarzuty. W protestach zatrzymano łącznie 28 osób

Źródło:
CNN, Guardian
Aktywistki klimatyczne oblały "Słoneczniki" van Gogha zupą pomidorową.
Aktywistki klimatyczne oblały "Słoneczniki" van Gogha zupą pomidorową.
wideo 2/3
Aktywistki klimatyczne oblały "Słoneczniki" van Gogha zupą pomidorową.

Dwie aktywistki, które oblały zupą pomidorową obraz Vincenta van Gogha w National Gallery w Londynie, w sobotę stanęły przed sądem i usłyszały zarzuty. Piątkowy atak na wart ponad 84 miliony dolarów obraz był częścią serii demonstracji organizowanych przez działającą na rzecz środowiska naturalnego grupę Just Stop Oil. Łącznie zatrzymano w nich w piątek 28 osób.

W piątek w londyńskiej National Gallery dwie aktywistki z organizacji Just Stop Oil wyrzuciły zawartość puszek zupy pomidorowej na "Słoneczniki" Vincenta van Gogha, a następnie przykleiły się do ściany muzeum. Jak poinformowała galeria, obraz "​​obraz był pokryty szkłem i dlatego nie został uszkodzony". W opublikowanym później oskarżeniu władze muzeum dodały, że nieznacznie uszkodzona została rama obrazu, jednak samo dzieło pozostało nietknięte. Zaatakowane przez aktywistki "Słoneczniki" wyceniane są na ponad 84 miliony dolarów.

Zarzuty dla aktywistek

Policja zatrzymała obie kobiety. Zidentyfikowano je jako 20-letnią Annę Holland z Newcastle i 21-letnią Phoebe Plummer z Londynu. W sobotę policja przekazała, że aktywistki zostały przewiezione do sądu, gdzie usłyszały zarzut zniszczenia mienia.

Przed sądem pojawiła się z nimi również trzecia aktywistka Just Stop Oil, 38-letnia Lora Johnson z hrabstwa Suffolk. Postawiono jej zarzut uszkodzenia stojącego przed siedzibą Metropolitan Police słynnego znaku "New Scotland Yard".

Atak na obraz van Gogha był częścią trwającej od ponad dwóch tygodni serii demonstracji organizowanych przez działającą na rzecz środowiska grupę Just Stop Oil. Policja poinformowała, że w piątek podczas kilku protestów w centrum Londynu zatrzymano łącznie 28 osób. Pozostałych 25 osób zostało zwolnionych z aresztu za kaucją, dochodzenie w ich sprawie trwa - dodała policja.

Just Stop Oil protestuje w Londynie

"W tej galerii przedstawiana jest ludzka kreatywność i geniusz, ale nasze dziedzictwo jest niszczone przez niepowodzenia naszego rządu w związku z kryzysem klimatycznym i rosnącymi kosztami życia" - napisano na twitterowym koncie Just Stop Oil, do którego dołączono nagranie pokazujące piątkowy akt wandalizmu w National Gallery. W innym poście organizacja wyjaśniła, że "kolejne proponowane licencje na wydobycie ropy i gazu zniszczą całą naszą kulturę".

To nie pierwsze tego typu zdarzenia z udziałem aktywistów z tej grupy. Na początku lipca członkowie Just Stop Oil przykleili swoje dłonie do ramy innego obrazu wystawionego w londyńskim muzeum - "Wozu na siano" Johna Constable'a.

Protest przy obrazie Picassa

Z kolei w ubiegłym tygodniu członkowie innej grupy aktywistów klimatycznych, międzynarodowego ruchu Extinction Rebellion, protestowali w ten sam sposób przy obrazie Pabla Picassa w National Gallery of Victoria w australijskim Melbourne. Jako że nie próbowali uszkodzić obrazu, zwolniono ich z aresztu bez zarzutów.

ZOBACZ TEŻ: Aktywiści klimatyczni przykleili się do podłogi w sali posiedzeń Izby Gmin

Autorka/Autor:kgo//mm

Źródło: CNN, Guardian