Śledztwo przeciwko kardynałowi Bertone? "Nie doszło do nieprawidłowości"

Kardynał Tarcisio Bertone dementuje informacje o śledztwie przeciw niemuWulfstan, CC BY-SA

Były watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone oświadczył, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości przy transakcji między bankiem IOR a włoskim producentem telewizyjnym. Tak odniósł się do doniesień prasy o wszczętym śledztwie w Watykanie.

Niemiecki dziennik "Bild" poinformował we wtorek, powołując się na nieoficjalne źródła za Spiżową Bramą, że kardynał Bertone został objęty śledztwem w sprawie przywłaszczenia 15 milionów euro z kont w banku IOR w Watykanie. Według gazety pieniądze te trafiły do producenta telewizyjnego, przyjaciela kardynała Bertone. Dziennik dodaje, że transakcja - mimo sprzeciwu banku IOR - została zrealizowana pod presją ówczesnego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. Doniesienia te nie zostały potwierdzone w Watykanie.

Kardynał odpiera zarzuty

Włoska agencja ADNKronos przytoczyła słowa kardynała Bertone, który oświadczył, że umowa między watykańskim bankiem a telewizyjną firmą produkcyjną Lux Vide została "przedyskutowana i zaaprobowana przez komisję kardynałów, nadzorujących IOR, i radę nadzorczą", czego dowodzi - jak podkreślił - odpowiedni protokół. Na czele rady kardynałów, nadzorującej pracę watykańskiego banku, stał do stycznia tego roku kardynał Bertone.

Autor: kło//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wulfstan, CC BY-SA