Ukraińcy nacierają, Putin milczy

The Moscow Times zauważa, że Putin przestał zabierać publicznie głos w sprawie obwodu kurskiego po spotkaniu z gubernatorami i dowódcami wojskowymi, które odbyło się 12 sierpnia. "Od tamtego czasu prezydent nie skomentował publicznie pierwszej od czasów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej (części II wojny światowej, w której ZSRR walczył po stronie koalicji antyhitlerowskiej, w latach 1941-45 - red.) inwazji obcej armii na terytorium Rosji" - czytamy.

Dziennikarze The Moscow Times odnotowują, że z danych zamieszczonych na stronie Kremla wynika, iż Putin przez cały ubiegły tydzień wolał zajmować się innymi sprawami.

"13 sierpnia Putin rozmawiał z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem, któremu obiecał, że 'nie zapomni' o Palestynie, następnego dnia spotkał się z pełniącym obowiązki gubernatora obwodu kaliningradzkiego, później rozmawiał telefonicznie z prezydentem Uzbekistanu i spotkał się z gubernatorem obwodu tulskiego. W niedzielę, 18 sierpnia, udał się z wizytą państwową do Baku, gdzie ogłosił chęć odegrania przez Rosję roli w procesie pokojowym na Kaukazie Południowym" - wylicza The Moscow Times.

CZYTAJ: Ukraińcy z każdej strony, trzeci most na Sejmie zniszczony. Rosjanie mogą znaleźć się w "kotle"

Ofensywa Ukraińców w obwodzie kurskim trwa. W poniedziałek prezydent Wołodymyr Zełenski oznajmił, że siły ukraińskie kontrolują 1250 kilometrów kwadratowych w przygranicznym regionie, w tym 92 miejscowości. Zełenski nazwał ofensywę wojsk ukraińskich w głąb obwodu kurskiego "największą inwestycją" dającą możliwość zapewnienia powrotu do domu ukraińskim jeńcom wojennym.

Agencja Reutera podała, że Zełenski zaapelował także do swoich sojuszników o zezwolenie na użycie przekazanej przez nich broni na prowadzenie ostrzału celów w głębi Rosji. 

Na spotkaniu poświęconym sytuacji w obwodzie kurskim, które odbyło się 12 sierpnia, Putin zażądał "wyparcia wroga" z terytoriów rosyjskich, oskarżył Zachód o to, co się stało, a także obiecał, że udzieli "godnej odpowiedzi" siłom ukraińskim. I ani razu nie nazwał tego, co się działo, "wtargnięciem", zamiast tego używając takich słów, jak "wydarzenie" czy "sytuacja" - przypomina The Moscow Times.

Według władz obwodu sumskiego w Ukrainie, który graniczy z obwodem kurskim, w ostatnich dniach liczba ataków rosyjskich z terytorium tego regionu spadła.