- Minister Radosław Sikorski ukończył intensywny kurs francuskiego, co może być sygnałem, że szykuje się do objęcia stanowiska w UE - pisze w czwartek portal EU Observer. Według tego źródła, może chodzić o funkcję szefa unijnej dyplomacji.
Portal EU Observer podaje, że biuro Sikorskiego potwierdziło, iż minister w czasie letnich wakacji odbył kurs francuskiego w szkole Millefeuille-Provence niedaleko Awinionu. Minister miał żartować: "Po tym kursie, przy składaniu zamówienia w restauracji we Francji, raz dostałem to, o co prosiłem". Na pytanie, czy zamierza ubiegać się o stanowisko szefa dyplomacji UE odparł jedynie, że pytanie "mu pochlebia". - Sądzę, że byłby bardzo dobrym szefem dyplomacji. Rozumie, czym jest Europa, czego potrzebuje i czym ma się stać - powiedziała Judy Dempsey, analityczka amerykańskiego think-tanku Carnegie Endowment, zajmująca się sprawami UE. Również szef brytyjskiego think-tanku Centre for European Reform Charles Grant uważa, że zarówno Sikorski, jak i szwedzki minister SZ Carl Bildt mają "doskonałe kwalifikacje" by zastąpić Ashton.
Kadencja obecnej szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton dobiega końca w przyszłym roku.
Słynna szkoła
Jak podaje portal, szkoła Millefeuille-Provence stała się znana w 2010 roku, gdy francuski minister zaproponował nowo wybranej komisarz ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Catherine Ashton kurs w tej placówce. Ashton jednak nie skorzystała z propozycji. Rzadko też wypowiada się publicznie w języku francuskim. Sam Sikorski, jak zwraca uwagę EU Observer, włada angielskim, rosyjskim oraz perskim dialektem Dari. - Francuski to jeden z oficjalnych języków UE i ważne, by nadal był używany - powiedział portalowi jeden z francuskich dyplomatów.
Autor: /jk / Źródło: euobserver.com