Wizyta rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa w Serbii została odwołana - poinformowała agencja prasowa Interfax. Spotkanie z przedstawicielami serbskich władz uniemożliwił zakaz lotów dla rosyjskich samolotów rządowych, który został wprowadzony przez kilka państw.
Bułgaria, Macedonia Północna i Czarnogóra wprowadziły zakaz dla rosyjskich samolotów w ramach sankcji spowodowanych inwazją Rosji na Ukrainę. Teraz te trzy kraje sprzeciwiły się lotowi Ławrowa, chociaż jako szefowi dyplomacji pozostawiono mu możliwość podróżowania do UE, pomimo nałożonych na niego i jego kraj sankcji. Bułgaria należy do Unii Europejskiej, a Macedonia Północna i Czarnogóra mają status kandydata.
Rosyjska agencja Interfax przekazała, że jej źródło w MSZ Rosji na pytanie, czy wizyta Ławrowa została odwołana, odparło: "Nasza dyplomacja jeszcze nie dysponuje możliwością teleportacji".
Ławrow miał spotkać się z prezydentem Serbii
Według zapowiedzi Ławrow miał się spotkać w poniedziałek z prezydentem Serbii Aleksandarem Vucziciem. Pod koniec maja Vuczić poinformował, że uzgodnił z prezydentem Rosji Władimirem Putinem trzyletni kontrakt na dostawy gazu z Rosji.
Serbia, również mająca status kandydata do UE, pozostaje w przyjaznych stosunkach z Rosją i nie nałożyła na nią sankcji z powodu wywołania i prowadzenia wojny z Ukrainą. Jak wiele innych krajów w Europie Serbia jest w dużym stopniu uzależniona od dostaw rosyjskiego gazu - komentuje BBC.
24 lutego Rosja zaatakowała Ukrainę. W reakcji Unia Europejska przyjęła pakiet sankcji, dodając Putina i Ławrowa do listy osób, które podlegają zamrożeniu aktywów w UE. Ławrowowi jako szefowi dyplomacji pozostawiono możliwość podróżowania do UE.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock