Senatorowie odrzucili "truciznę". Ustawa ws. Iranu nadal ma sens


Senat USA odrzucił poprawkę do przygotowanej przez komisje spraw zagranicznych ustawy, która obliguje prezydenta do przesłania do Kongresu ostatecznego porozumienia nuklearnego z Iranem. Według poprawki porozumienie traktowane byłoby jako międzynarodowy traktat, co wymagałoby 2/3 głosów w Senacie.

Poprawkę zaproponował republikański senator Ron Johnson, ale została ona odrzucona stosunkiem głosów 57 do 39. Za poprawką było wielu najważniejszych republikanów, w tym lider większości senackiej Mitch McConnell, ale przeciw senator republikański Bob Corker, autor wypracowanego wcześniej w komisji kompromisowego projektu.

Przyjęta jednomyślnie 14 kwietnia w senackiej komisji spraw zagranicznej ustawa przewiduje, że Obama prześle do aprobaty Kongresu ostateczną umowę w sprawie irańskiego programu nuklearnego. Na zawarcie tej umowy sześć mocarstw, w tym USA , dały sobie czas do końca czerwca. Kongresmeni będą mieć 30 dni na przyjęcie rezolucji akceptującej bądź odrzucającej umowę. W tym czasie prezydent nie będzie mógł podjąć żadnych decyzji w sprawie zniesienia lub zamrożenia sankcji wobec Iranu. Złagodzenie sankcji ma być nagrodą za zgodę Teheranu na ograniczenie programu nuklearnego. Tuż po osiągnięciu w Senacie porozumienia w sprawie kompromisowego tekstu, Biały Dom poinformował o decyzji Obamy, że o ile ustawa w takiej wersji zostanie przyjęta przez obie Izby Kongresu, to jej nie zawetuje. Nowy kompromisowy tekst różni się od poprzedniego m.in. tym, że z 60 do 30 dni skrócono okres, w którym Obama nie będzie mógł podjąć decyzji o rozluźnieniu sankcji.

Obama może wetować

Obama wciąż zachowuje jednak prawo weta wobec ostatecznego stanowiska Kongresu. Jeśli bowiem po zawarciu porozumienia mocarstw z Iranem i przesłaniu jego treści przez Obamę do Kongresu do aprobaty, ten uchwaliłby rezolucję odrzucającą porozumienie, wówczas Obama będzie mógł zgłosić weto. I jak się oczekuje zrobi to, by uratować negocjowane z takim trudem od ponad roku porozumienie z Teheranem, która ma być jednym z największych osiągnięć w polityce zagranicznej Obamy.

W takim scenariuszu kluczowe będzie to, czy w Kongresie USA znajdzie się niezbędna większość dwóch trzecich głosów do odrzucenia weta prezydenckiego. Nie da się tego zupełnie wykluczyć, bo wielu demokratów podziela krytyczne stanowisko republikanów w sprawie negocjacji z Teheranem.

Senator Corker twierdzi, że zebrał potrzebnych 67 głosów do obalenia ewentualnego weta. Najnowszą, odrzuconą poprawkę i inne zgłoszone w toku debaty Corker nazwał "trucizną", która może odstręczyć demokratów od poparcia ustawy.

Bliżej porozumienia

Iran i sześć światowych potęg - USA, Wielka Brytania, Francja, Rosja, Chiny i Niemcy - zawarły 2 kwietnia w Szwajcarii wstępne porozumienie w sprawie ograniczenia irańskiego programu atomowego w zamian za stopniowe znoszenie drakońskich sankcji, jakie wspólnota międzynarodowa nakładała od lat na irańską gospodarkę. Zawiera ono główne postanowienia przyszłego układu, który ma zostać uzgodniony do 30 czerwca i zagwarantować, że Iran nie wejdzie w posiadanie broni jądrowej.

[object Object]
Iran rozwija program rakiet balistycznychTasnim News Agency,CC BY-SA 4.0,Hossein Velayati/Wikipedia(CC BY SA 3.0)
wideo 2/17

Autor: mtom / Źródło: reuters, pap

Tagi:
Raporty: