Palin wyrzuciła Waltera Monegana, stanowego komisarza policji, po tym gdy ten - jak twierdzi - odmówił usunięcia ze stanowiska jednego ze swoich podwładnych. Był nim były szwagier pani gubernator, który prowadził wtedy z siostrą Palin spór sądowy o prawa do opieki na dziećmi.
"Postąpiła nieetycznie"
Kandydatka republikanów od początku prac komisji powtarzała, że zwolniła Monegana z powodów czysto zawodowych. Ale badający sprawę stanowi politycy tym tłumaczeniom nie dali wiary. Raport parlamentu stanu Alaska w sprawie Palin jest jednoznaczny: pani gubernator nie złamała formalnie prawa, ale postąpiła nieetycznie i nadużyła stanowiska do osobistych celów.
Oprócz tego dochodzenie wykazało, że nie tylko Palin próbowała wymóc na podległych jej urzędnikach decyzję w sprawie Monegana. Presję na nich wywierać miał też jej mąż.
Sztab McCaina: To polityka
Z wynikami raportu kategorycznie nie zgadzają się przedstawiciele sztabu wyborczego republikańskiego kandydata na prezydenta Johna McCaina. Uznali oni, że wyniki dochodzenia to nic innego, jak "element kampanii politycznej zwolenników Baracka Obamy". problem jednak w tym, że w komisji badającej sprawę demokraci stanowili mniejszość. Było ich zaledwie czworo przy dziesięciu przedstawicielach partii republikańskiej. Śledztwo prowadził natomiast emerytowany prokurator.
Źródło: BBC, IAR
Źródło zdjęcia głównego: EPA/PAP