Wojsko otoczyło cały region. Prezydent ogłosił "oblężenie" członków gangów

Źródło:
BBC, Twitter, Guardian

Salwadorskie wojsko i policja otoczyły cały departament Cabanas. To "oblężenie" ma pomóc schwytać wszystkich ukrywających się tam członków gangów, oświadczył prezydent tego kraju Nayib Bukele. Bukele w 2022 roku rozpoczął kontrowersyjną "wojnę z gangami", w ramach której do więzień trafiło już ok. 70 tys. osób.

Osiem tysięcy żołnierzy i policjantów otoczyło cały departament Cabanas - we wtorek po południu poinformował prezydent Salwadoru Nayib Bukele. "Oblężenie", jak nazwał to Bukele, ma umożliwić schwytanie członków tamtejszych gangów i odciąć im wszystkie drogi zaopatrzenia.

Cabanas to rolniczy region w północnej części Salwadoru, mający ponad tysiąc kilometrów kwadratowych i zamieszkiwany przez ponad 160 tys. ludzi. Według prezydenta region ten w ostatnich tygodniach "stał się miejscem z największą liczbą komórek terrorystycznych", które ukryły się na jej wiejskich obszarach przed służbami. Zaznaczył, że blokada wojska i policji utrzymana będzie do czasu, jak uda się schwytać wszystkich członków gangów. Stwierdził, że mieszkańcy departamentu i turyści mogą być spokojni i funkcjonować bez zmian.

ZOBACZ TEŻ: Najczęstsza przyczyna śmierci: duszenie. W więzieniach umarło już ponad 150 osób

Wojna z gangami w Salwadorze

Prezydent Nayib Bukele ogłosił "wojnę z gangami" w marcu 2022 roku, wprowadzając środki nadzwyczajne, które były kilkakrotnie przedłużane. Budzą one wiele kontrowersji. Ograniczają m.in. niektóre prawa konstytucyjne, na przykład pozwalają siłom bezpieczeństwa na aresztowanie podejrzanych bez nakazu. BBC przypomina, że od wprowadzenia stanu wyjątkowego w Salwadorze w ramach "wojny z gangami" do więzień trafiło już ponad 70 tys. osób. Wśród nich znalazły się też takie, które nie miały nic wspólnego z działalnością grup przestępczych.

"Guardian" przypomina ponadto, że 26 lipca salwadorski Kongres przyjął ustawę, która pozwala na przeprowadzanie masowych rozpraw, podczas których może być sądzonych jednocześnie nawet 900 osób, jeśli pochodzą z tego samego regionu lub oskarża się je o przynależność do tej samej grupy przestępczej. Podniesiono też maksymalny wyrok, jaki może otrzymać osoba uznana za winną kierowania gangiem, z 45 do 60 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ TEŻ: Kolejne tysiące półnagich więźniów. Media podają, że część może być niewinna

Autorka/Autor:pb//mm

Źródło: BBC, Twitter, Guardian