Z powodu remontu sufitu przez co najmniej pół roku zamknięta będzie sala plenarna w Brukseli - ogłosił we wtorek Parlament Europejski. Nie wiadomo zatem, jak zorganizowana zostanie tzw. minisesja planowana na luty 2013 roku.
Rzecznik PE Jaume Duch oświadczył, że jakieś rozwiązanie "będzie znalezione", ale jest zbyt wcześnie na decyzję co do organizacji minisesji 27 i 28 lutego przyszłego roku. Minisesja, która miała się odbyć w listopadzie, już została odwołana. - Obecnie najważniejsze jest ustalenie, jakiego rodzaju prace będą niezbędne, i ich rozpoczęcie - podkreślił rzecznik. W belkach podtrzymujących sufit sali plenarnej pojawiły się pęknięcia.
W innym miejscu
Jak poinformowała agencja AFP, powołując się na źródła w europarlamencie, jednym z rozważanych rozwiązań jest przedłużenie sesji plenarnej w Strasburgu, która ma się odbyć od 4 do 7 lutego. Wykluczone jest natomiast zorganizowanie minisesji w tym francuskim mieście w planowanym terminie pod koniec lutego. Fakt, że deputowani zbierają się w dwóch miastach - na 12 czterodniowych sesjach plenarnych w Strasburgu i rzadszych minisesjach w Brukseli - od dawna jest krytykowany przez część europarlamentarzystów, którzy zwracają uwagę na koszty takiego rozwiązania. Parlament Europejski mieści się w Brukseli w kilku budynkach, ale zamknięta jest tylko część, w której znajduje się sala plenarna. 200 zatrudnionych tam osób zostało pod koniec sierpnia zmuszonych do przeprowadzki.
Autor: mn//bgr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA)