Algierski terrorysta Mochtar Belmochtar zginął w nalocie, przeprowadzonym przez siły USA w ramach operacji antyterrorystycznej w Libii - poinformował w nocy z niedzieli na poniedziałek uznany przez społeczność międzynarodową rząd libijski. Tych informacji nie potwierdzają libijscy bojownicy, którzy twierdzą, że Belmochtar żyje.
Izraelski "Haaretz" podaje, że islamiści z Libii zaprzeczają, jakoby w nalotach zginął Mochtar Belmochtar. Jak powiedział anonimowo jeden z bojowników, "jednooki szejk" nie był w miejscu, które zbombardowali Amerykanie.
Dodał, że w nalotach zginęło czterech członków islamistycznego ugrupowania Ansar al-Sharia w mieście Adżdabija, ok. 850 km od stolicy Libii, Trypolisu.
Po podaniu informacji amerykańskie media ostrzegały, że potrzebne będą konkretne dowody na śmierć algierskiego terrorysty i ewentualnie potwierdzenie ze strony islamistów. W przeszłości pojawiały się już informacje o jego śmierci, ale okazywały się nieprawdziwe.
Pierwszy nalot od 4 lat
Siły zbrojne USA potwierdziły wcześniej, że celem nalotu w Libii był Belmochtar. Rzecznik Pentagonu płk Steve Warren nie potwierdził jednak, czy terrorysta został zabity.
Libijski rząd informował wcześniej, że Belmochtar, znany także jako jednooki szejk (stracił oko w walce), zginął w nalocie przeprowadzonym przez amerykańskie lotnictwo w nocy z soboty na niedzielę w mieście Adżdabija, ok. 150 km na południe od Bengazi. Agencja Associated Press pisze, powołując się na przedstawiciela władz USA, który zastrzegł sobie anonimowość, że nalot przeprowadziły dwa myśliwce F-15.
Niemiecki "Spiegel" zwraca w wydaniu internetowym uwagę, że był to pierwszy amerykański nalot w Libii od obalenia tamtejszego dyktatora Muammara Kadafiego w 2011 roku.
W Libii są obecnie dwa rywalizujące ze sobą rządy i liczne milicje. Sytuację tę wykorzystują dżihadyści. W Libii aktywne jest zarówno Państwo Islamskie, jak i Al-Kaida.
Skazany na śmierć
Mochtar Belmochtar, samozwańczy emir talibów z Sahary, był jednym z założycieli Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu (AQMI). Później rozstał się z AQMI, połączył siły z Al-Kaidą z Sahelu i utworzył nowe ugrupowanie partyzanckie pod nazwą Brygada Al-Murabitun (Brygada Strażników).
Amerykańscy prokuratorzy oskarżyli Belmochtara w lipcu 2013 roku o udział w ataku w styczniu 2013 r. na instalację gazową w Algierii; zginęło wówczas 38 zakładników z różnych krajów, w tym trzech Amerykanów.
Belmochtar wziął odpowiedzialność za napaść na kompleks gazowy In Amenas w Algierii. W marcu 2013 r. pojawiły się doniesienia o śmierci Belmochtara w Mali - nie zostały potwierdzone. W kwietniu 2013 r. sąd w Algierii zaocznie skazał go na karę śmierci. USA wyznaczyły nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów za informacje prowadzące do jego ujęcia.
Autor: ToL,pk//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24