Pod Pretorią wylądowały rosyjskie bombowce

Źródło:
PAP
Prezydent RPA Cyril Ramaphosa jednym z gości szczytu organizowanego przez Putina
Prezydent RPA Cyril Ramaphosa jednym z gości szczytu organizowanego przez Putina
wideo 2/3
Prezydent RPA Cyril Ramaphosa jednym z gości szczytu organizowanego przez Putina

We wtorek w bazie południowoafrykańskich sił powietrznych Waterkloof pod Pretorią wylądowały rosyjskie bombowce. Pojawiły się tam po zakończeniu wizyty szefa ukraińskiej dyplomacji w RPA Andrija Sybihi.

Rosjanie już w lipcu tego roku przybyli do Pretorii, żeby sprawdzić możliwości sprowadzenia tam swojego najnowocześniejszego bombowca, Tu-160. Planowali, że samolot zostanie zaprezentowany na wrześniowej wystawie Africa Aerospace and Defence. Ostatecznie zamiast zaawansowanych bombowców przysłali mały samolot szkolno-bojowy Jak-130, lekki samolot szturmowy oraz bezzałogowy samolot rozpoznawczy S-350 Skat. Południowoafrykańskie media informowały wówczas, że Rosja zignorowała największe na kontynencie targi militarne.

Teraz przez pięć dni, do 2 listopada pod Pretorią stacjonować będą między innymi IL-62, AN-124 i prawdopodobnie bombowiec strategiczny, Tupolew Tu-160 Blackjack.

Tu-160 (oznaczenie zachodnie Blackjack - Biały Łabędź) są zdolne do przenoszenia nuklearnych pocisków manewrujących. Zdjęcie ilustracyjne Ministerstwo Obrony Rosji

CZYTAJ też: Prezydent RPA o "cennym przyjacielu Putinie". Opozycja grzmi

Spór wokół Rosji i wojny

W czasie gdy w bazie Waterkloof lądują rosyjskie bombowce, w koalicyjnym rządzie tego południowoafrykańskiego kraju trwa ostry polityczny spór wokół Rosji i wojny, jaką prowadzi ona przeciwko Ukrainie.

Przed tygodniem prezydent kraju, Cyril Ramaphosa, podczas wizyty w Kazaniu na szczycie BRICS komplementował prezydenta Władimira Putina, zapewniając go, że "Rosja jest cennym sojusznikiem i przyjacielem RPA". Dzień później lider koalicyjnej partii Sojuszu Demokratycznego (DA), John Steenhuisen, powiedział, że "autorytarna Rosja nie jest przyjacielem ani sojusznikiem jego kraju".

Tydzień później w RPA pojawił się z oficjalną wizytą szef ukraińskiej dyplomacji, Andrij Sybiha i natychmiast odżyły podziały w rządzie. Minister spraw wewnętrznych Leon Schreiber z Sojuszu Demokratycznego, z wyraźnym podtekstem, powiedział ukraińskiemu politykowi, że Ukraina jest "cennym sojusznikiem RPA" i obiecał przygotowanie umowy umożliwiającej ukraińskim dyplomatom bezwizowy wjazd do RPA, a Sybiha zadeklarował rewanż.

CZYTAJ też: "Akceptowanie tych, którzy zabijają dzieci, nie jest neutralnością". Ukraińcy oburzeni

Umacnianie więzi z Moskwą

Administracja prezydenta Ramaphosy natychmiast skrytykowała ministra, wytykając mu, że nie miał oficjalnego upoważnienia do zawarcia takiej umowy bez zgody głowy państwa. W poniedziałek minister ds. stosunków międzynarodowych Ronald Lamola wraz z Sybihą wyjaśnili, że umowa o ruchu bezwizowym nie została jeszcze sfinalizowana, a przed jej zawarciem konieczne są ustalenia dyplomatyczne.

We wtorek Fikile Mbalula, sekretarz generalny Afrykańskiego Kongresu Narodowego, największej partii tworzącej rząd koalicyjny, powiedział, że Ramaphosa nie podpisze tej umowy. Wsparli go przedstawiciele dwóch nie będących w koalicji partii, którzy samą propozycję umowy nazwali "zdradą solidarności z Rosją" i uznali, że służy ona "interesom prozachodnim".

Formalnie Republika Południowej Afryki ogłosiła neutralność w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, ale konsekwentnie umacnia swoje więzi gospodarcze i polityczne z Moskwą. Kraj jest członkiem grupy BRICS. Władze RPA apelowały do Międzynarodowego Trybunału Karnego o niewykonywanie nakazu aresztowania Putina, gdy ten w ubiegłym roku planował odwiedzić ich kraj. Wcześniej wstrzymały się od głosowania potępiającego Rosję w ONZ.

W sierpniu 2018 roku Rosja i RPA podpisały umowy o współpracy wojskowo-technicznej oraz współpracy między ministerstwami obrony. Od tego czasu na wodach RPA regularnie goszczą okręty rosyjskie, ćwiczące wspólnie ze skromną flotą południowoafrykańską, wywołując zaniepokojenie w Stanach Zjednoczonych i krajach Unii Europejskiej, które w przeciwieństwie do Rosji są najważniejszymi partnerami handlowymi Pretorii.

Wspólne ćwiczenia RPA, Rosji i Chin
Wspólne ćwiczenia RPA, Rosji i ChinReuters Archive

Autorka/Autor:tas/gp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Rosji

Tagi:
Raporty: