Grupa uzbrojonych bandytów obrabowała sklep jubilerski w wypełnionym ludźmi centrum handlowym Cresta w sercu Johannesburgu. Padły strzały. Złodziejom udało się zbiec wraz ze zrabowaną biżuterią.
W napadzie uczestniczyło 11 osób. Młotkami i łomami rozbili szklane lady, zabierając wystawioną w nich biżuterię. Chcąc ułatwić sobie ucieczkę, strzelali na oślep z pistoletów i broni maszynowej. Setki przebywających w centrum handlowym klientów w panice poszukiwało schronienia, kryjąc się za filarami i w pobliskich sklepach.
Złodziejom udało się zbiec wraz ze zrabowaną biżuterią.
"Nie zgłoszono żadnych obrażeń, a jednostka kryminalna prowadzi dochodzenie w sprawie napadu" – poinformowała media brygadier Brenda Muridili.
Po usunięciu szkła z korytarzy centrum handlowe powróciło do normalnej pracy.
Napady z bronią na centrum handlowe
To nie pierwszy napad z bronią w tym popularnym miejscu. W 2019 roku podobna panika wybuchła, gdy bandyci otworzyli ogień podczas rabowania sklepu z telefonami komórkowymi. Postrzelono wówczas dwóch ochroniarzy.
Rok później sześciu uzbrojonych mężczyzn weszło do jednego ze sklepów w centrum, jednak spłoszeni krzykami uciekli, niczego nie zabierając. W pogoń ruszyli za nimi ochroniarze. Wraz z policją udało im się zatrzymać dwóch napastników.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock