Republika Południowej Afryki żegna zmarłego w niedzielę arcybiskupa Desmonda Tutu, bohatera walki z prześladowaniem czarnoskórych w RPA. Córka duchownego, wspominając swego ojca, opowiedziała o wydarzeniu sprzed kilkudziesięciu lat, gdy Tutu powstrzymał rozgniewany tłum przed zabiciem mężczyzny podejrzanego o współpracę z rasistowskim rządem. - Gdy myślę o tym, co sprawiło, że czuję się dumna z ojca, zawsze wracam do tego momentu - powiedziała.
Do zdarzenia, o którym wspomniała Nontombi Naomi Tutu, doszło w 1985 roku. W kraju obowiązywał wówczas stan wyjątkowy, a ze strony nielegalnych wówczas partii sprzeciwiających się dzielącemu społeczeństwo rasowo apartheidowi – w tym rządzącego dziś w RPA Afrykańskiego Kongresu Narodowego - narastała presja polityczna i dążenie do obalenia rządów białej mniejszości. W lipcu 1985 roku w miejscowości Duduza na przedmieściach Johannesburga odbywał się pogrzeb czterech czarnoskórych osób, które straciły życie w czasie demonstracji przeciwko rządowi.
Na archiwalnych nagraniach z tego wydarzenia widać, jak rozwścieczeni żałobnicy kopią leżącego na ziemi mężczyznę, którego oskarżano o donoszenie policji. Mężczyzna został oblany benzyną i był o krok od podpalenia. Wówczas między tłum wkroczył ubrany w szaty kapłańskie Desmond Tutu, który uspokoił agresywnych mężczyzn.
Jak powiedziała córka biskupa, która sama jest duchowną, w czynie jej ojca "było tak wiele uderzających rzeczy". – Jedną z nich było to, że miał odwagę wejść w tłum i powiedzieć: "Nie, nie tak postępujemy". Inną jest to, że ci młodzi ludzie go posłuchali. Mieli szacunek do ojca i innych duchownych – powiedziała. Dodała, że "gdy myśli o tym, co sprawiło, że czuje się dumna z ojca, zawsze wraca do tego momentu".
Desmond Tutu - kim był?
Urodzony w 1931 roku Desmond Mpilo Tutu był pierwszym czarnoskórym arcybiskupem południowoafrykańskiego Kościoła anglikańskiego. Ceniony jest jego dorobek teologiczny, ale również zaangażowanie w walkę z wszelkimi formami dyskryminacji. Z jego inicjatywy do Konstytucji RPA wprowadzono jej zakaz.
W latach 1986-1996 był zwierzchnikiem Kościoła Anglikańskiego Południowej Afryki. Był laureatem Pokojowej Nagrody Nobla przyznanej mu w 1984 roku w uznaniu za walkę z apartheidem i wysiłki na rzecz pojednania narodowego w RPA.
W RPA podkreśla się wkład zmarłego duchownego w zapewnienie pokojowych warunków transformacji, a także jego działalność w sferze obrony praw człowieka. Abp Desmond Tutu angażował się też w działania prewencyjne na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się HIV/AIDS w Afryce. Opowiadał się - przypominają media - za uznaniem małżeństw tej samej płci i respektowaniem praw ludzi ze środowisk LGBT.
Źródło: Reuters, PAP