Już 24 więźniów bierze udział w trwającym od lutego strajku głodowym w amerykańskiej bazie Guantanamo na Kubie. Osadzeni protestują w ten sposób m.in. przeciw przetrzymywaniu ich bez zarzutów.
Według stanu na wtorek wieczorem, strajkowało 24 osadzonych (jeszcze w piątek głodówkę prowadziło 14 więźniów). Jak poinformował rzecznik więzienia kapitan Robert Durand, ośmiu z protestujących tak bardzo straciło na wadze, że więzienni lekarze podjęli decyzję o przymusowym karmieniu ich przez sondę nosowo-żołądkową, a dwaj strajkujący trafili do szpitala z objawami odwodnienia. Według standardów więzienia w Guantanamo, osadzony bierze udział w strajku głodowym, jeśli odmówi co najmniej dziewięciu posiłków z rzędu. Obecnie na terenie bazy wojskowej na Kubie przetrzymywanych jest 166 mężczyzn zatrzymanych w ramach operacji antyterrorystycznych. Prawie wszyscy przebywają tam od 11 lat i nie zostały im postawione zarzuty.
Jak poinformowali w środę prawnicy głodujących, klienci protestują przeciw przetrzymywaniu ich bez zarzutów oraz brakowi perspektyw na uwolnienie.
Adwokaci: Odebrano więźniom Koran
W połowie marca 45 adwokatów więźniów osadzonych w Guantanamo wystosowało list do szefa Pentagonu Chucka Hagla, informując go o trwającym od lutego strajku głodowym. Powodem głodówki miała być decyzja władz więzienia o odebraniu osadzonym ich egzemplarzy Koranu, a także konfiskata "bez powodu" innych rzeczy osobistych, jak zdjęcia i listy od rodziny, czy listy od ich prawników. Administracja prezydenta Baracka Obamy zmniejszyła o ponad połowę liczbę więźniów w Guantanamo, przekazując ich innym krajom lub wypuszczając na wolność. Obama zapowiadał na początku swych rządów, że zamknie Guantanamo w ciągu roku. Kongres blokuje jednak odpowiednie działania na rzecz zamknięcia więzienia - pisze agencja Reuters. Pod koniec stycznia br. rząd USA zlikwidował biuro w Departamencie Stanu zajmujące się organizacją transferów osadzonych z Guantanamo. Komentuje się to jako sygnał, że Waszyngton rezygnuje z zamknięcia więzienia w najbliższym czasie.
Autor: tka/tr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: USAF