Księżna Meghan i książę Harry spotkali się z dziennikarzami i pokazali swoje nowo narodzone dziecko. Chłopiec, który jest siódmy w kolejce do brytyjskiego tronu, przyszedł na świat wczesnym rankiem w poniedziałek.
Meghan, zapytana przez dziennikarzy o swoje pierwsze chwile w roli matki, odpowiedziała, że "to magia".
- Mam obok siebie dwóch najwspanialszych mężczyzn, jestem bardzo szczęśliwa - wyznała. Świeżo upieczona mama dodała, że chłopiec dobrze sypia i ma "najsłodszy temperament". - To było niezwykłych kilka dni - dodała.
Harry przyznał, że "rodzicielstwo jest świetne". - Minęły jedynie dwa, trzy dni, ale jesteśmy tacy szczęśliwi, mając przy sobie nasze maleństwo i mogąc spędzić z nim ten cenny czas, kiedy dorasta - przyznał.
Książę zażartował - odnosząc się do swojego rudego zarostu - że dziecko "już też ma lekki zarost".
"Kolejny superwnuk"
Para poinformowała, że niebawem przedstawi chłopca królowej Elżbiecie II. - Kolejny superwnuk! - śmiał się książę Harry. Na koniec para podziękowała za życzenia płynące ze świata. - One dużo znaczą - podkreśliła Meghan.
Pierwszy syn pary książęcej urodził się o 5.26 rano (6.26 w Polsce). Zgodnie z tradycją jako pierwsi o jego narodzinach dowiedzieli się królowa Elżbieta II oraz jej mąż książę Filip, ojciec Harry'ego i następca tronu książę Karol oraz jego brat, książę William z księżną Kate.
Nie od razu będzie księciem
Chłopiec nie będzie na razie księciem (powinien otrzymać ten tytuł dopiero po koronacji swojego dziadka Karola na króla), lecz będzie hrabią Dumbarton - co odnosi się do niższego z tytułów nadanych jego ojcu. Formalne nazwisko dziecka prawdopodobnie będzie brzmieć Mountbatten-Windsor. Dziecko automatycznie otrzymało podwójne obywatelstwo Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych (dzięki obywatelstwu Meghan).
Dzieci urodzone w rodzinie królewskiej zazwyczaj są chrzczone w okolicach trzeciego miesiąca życia, co sugerowałoby, że stanie się to w sierpniu lub wrześniu. Ceremonia najprawdopodobniej odbędzie się w kaplicy św. Jerzego, gdzie odbył się też ślub pary. Na razie nie wiadomo, kto zostanie wybrany na rodziców chrzestnych.
Autor: akw//kg / Źródło: BBC,PAP