Rosyjski atak rakietowy w Niedzielę Palmową. Kim były ofiary

Rosyjskie rakiety balistyczne uderzyły w Sumy
Atak rakietowy sił rosyjskich na Sumy
Źródło: Reuters

W obwodzie sumskim trwa trzydniowa żałoba po niedzielnym ataku rakietowym sił rosyjskich na miasto Sumy. W jego wyniku zginęły 34 osoby, a co najmniej 119 zostało rannych. Dziennikarze telewizji Suspilne zebrali informacje o tym, kim były ofiary rosyjskiego ataku w Niedzielę Palmową.

W niedzielę po godzinie 10 czasu ukraińskiego (9 w Polsce) na centrum Sum spadły dwie rosyjskie rakiety Iskander, wypełnione amunicją kasetową. Jedna z nich trafiła w gmach uniwersytetu. W chwili uderzenia obok przejeżdżał trolejbus. Jak mówił szef władz obwodu sumskiego, większość ofiar śmiertelnych ataku to pasażerowie tego pojazdu, którzy wracali z nabożeństwa w cerkwi.

Rosyjska armia zrzuciła pociski balistyczne na centrum 255-tysięcznego miasta w Niedzielę Palmową. W poniedziałek rzecznik Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w obwodzie sumskim Ołeh Striłka przekazał, że zginęły 34 osoby, w tym siedmioro dzieci. Co najmniej 119 osób zostało rannych, w tym 15 dzieci. Wśród rannych jest niemowlę.

W obwodzie sumskim zostało ogłoszona trzydniowa żałoba. W całej Ukrainie żałoba obowiązuje w poniedziałek.

Atak na Sumy. Kim były ofiary

Dziennikarze ukraińskiej telewizji Suspilne zebrali informację, kim były ofiary ataku.

W jego wyniku zginęła między innymi trzyosobowa rodzina - rodzice i ich sześcioletni syn Maksym.

Nie żyje także kierowca trolejbusu. Pojazd został całkowicie zniszczony. "Mykoła Leon odbył swój ostatni rejs. Zginął wraz z większością pasażerów" - podała firma transportowa, w której pracował.

Wśród zabitych jest także solistka-organistka obwodowej filharmonii Ołena Kohut. "Ołena była bardzo światłą osobą, prawdziwą profesjonalistką, życzliwą koleżanką i godną zaufania przyjaciółką. Jej muzyka, uśmiech, życzliwość na zawsze pozostaną w naszej pamięci" - przekazał w komunikacie Sumski Teatr Narodowy im. Szczepkina.

Na liście ofiar jest także Ludmyła Waszczenko, notariuszka, która pracowała w tym zawodzie od 1996 roku. "Prawdziwa liderka, profesjonalistka i osoba o wysokich zasadach moralnych, taka właśnie na zawsze pozostanie w pamięci każdego, kto ją znał" - napisał o niej wschodzi międzyregionalny zarząd ukraińskiego resortu sprawiedliwości.

W wyniku ataku zginęły także nauczycielka Maryna Czudesa i jej matka. Kobiety próbowały pomóc rannym, kiedy spadła druga rakieta.

Zginęły również Switłana Sztepa i Daria Łoboda, które były studentkami Instytutu Medycznego Uniwersytetu w Sumach. O ich śmierci poinformowała uczelnia. Podała, że rozpoczyna zbiórkę pieniędzy, aby wesprzeć rodziny zmarłych studentek, a także studentkę, która straciła w wyniku ataku matkę.

Deputowana miejskiej rady Iryna Rybalczenko poinformowała o śmierci swojego 73-letniego ojca. Jego ciało zostało znalezione kilka godzin po ataku.

W czasie rozmów pokojowych

Rakiety balistyczne spadły w centrum Sum w czasie rozmów pokojowych, prowadzonych z Rosją i Ukrainą za pośrednictwem Stanów Zjednoczonych. Do ataku doszło niedługo po wizycie w Petersburgu wysłannika prezydenta USA do spraw Bliskiego Wschodu Steve'a Witkoffa, który spotkał się z Władimirem Putinem.

4 kwietnia tego roku siły rosyjskie zaatakowały Krzywy Róg. Rakieta balistyczna z amunicją kasetową trafiła w dzielnicę, gdzie znajdował się plac zabaw. Zginęło 20 osób, w tym dziewięcioro dzieci. Najmłodsze z nich miało trzy lata. Miasto zostało zaatakowane wkrótce po wizycie doradcy Putina Kiriłła Dmitrijewa w Waszyngtonie, który również spotkał się z Witkoffem.

Ukraina walcząca
Dowiedz się więcej:

Ukraina walcząca

Czytaj także: