Władze rosyjskie od 25 marca nie podały ogólnej liczby ofiar wojskowych na Ukrainie - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Jednak zdaniem Brytyjczyków dane publikowane przez władze prorosyjskich separatystów wskazują na nadzwyczajną skalę strat w Donbasie.
"Trwa ciężki ostrzał, a Rosja dąży do otoczenia rejonu Siewierodoniecka przez Izium na północy i Popasną od południa. Rosja najprawdopodobniej przygotowuje się do próby wysłania do Donbasu dużej liczby jednostek rezerwowych" - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
"Liczba ofiar w DRL odpowiada około 55 procent jej pierwotnych sił"
"Władze rosyjskie od 25 marca nie podały ogólnej liczby ofiar wojskowych na Ukrainie. Jednak samozwańcza Doniecka Republika Ludowa publikuje dane o ofiarach wśród sił DRL" - piszą Brytyjczycy.
"Według stanu na 16 czerwca, DRL przyznała, że od początku 2022 roku 2128 wojskowych zginęło w boju i 8897 zostało rannych. Liczba ofiar w DRL odpowiada około 55 procent jej pierwotnych sił, co podkreśla nadzwyczajne straty, jakie ponoszą rosyjskie i prorosyjskie siły w Donbasie" - analizują.
"Jest wysoce prawdopodobne, że siły DRL są wyposażone w przestarzałą broń i sprzęt. Po obu stronach zdolność do tworzenia i wysyłania na front jednostek rezerwowych prawdopodobnie stawać się będzie coraz bardziej kluczowa dla wyniku wojny" - dodają w aktualizacji wywiadowczej.
Źródło: PAP