Rosyjscy skinheadzi odpowiedzą za 20 morderstw

Jeden z pochodów rosyjskich skinheadów
Jeden z pochodów rosyjskich skinheadówTVN24

Rosyjska prokuratura poinformowała we wtorek, że grupa aresztowanych skinheadów popełniła co najmniej 20 morderstw na tle rasistowskim. Według rzecznika szefem podejrzanych jest 19-letni student, którego zatrzymano w kwietniu ubiegłego roku.

- Czterech młodych ludzi aresztowano pod zarzutem umyślnego zabójstwa - powiedział Michaił Jonkin rzecznik prokuratury. Dodał, że w sumie aresztowano już w tej sprawie dziewięć osób. Na razie przypisuje się im 20 zabójstw, ale "nie wyklucza się, że ta liczba jeszcze wzrośnie".

Nastolatek chciał "oczyścić miasto"

Głównym podejrzanym jest 19-letni Artur Rino z Jekaterynburga. W trakcie śledztwa student przyznał się do zabicia 37 osób. Mówił, że zabijał bo chciał "oczyścić Moskwę" z osób pochodzenia kaukaskiego. Początkowo milicjanci nie mogli uwierzyć w prawdziwość jego zeznań, ale gdy zaczęli je sprawdzać, okazało się, że znajdują one potwierdzenie w rzeczywistości.

Ośrodek informacyjno-analityczny Sowa poinformował pod koniec stycznia, że w 2007 roku w atakach rasistowskich zginęło w Rosji 69 osób, a w bieżącym roku już 11.

Według obrońców praw człowieka, w Rosji działa obecnie około 60 tys. ekstremistów i neonazistów. Ofiarami ich ataków padają przede wszystkim osoby pochodzenia kaukaskiego, ale także cudzoziemcy z Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej oraz przedstawiciele mniejszości seksualnych.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24