Rosjanie wspominają ofiary terroru politycznego


Według pisarza, noblisty i więźnia gułagów Aleksandra Sołżenicyna, stalinowskie represje w do 1956 roku przyniosły 60 milionów ofiar. Dziś Rosjanie wspominają ofiary terroru.

W obchodach Dnia Pamięci Ofiar Represji Politycznych wziął udział Władimir Putin. Prezydent odwiedził poligon NKWD w Butowie, pod Moskwą, gdzie rozpoczęły się osławione czystki lat 30. W latach 1937-1938 rozstrzelano tam ponad 20 tys. osób, w tym około tysiąca duchownych.

- Tego rodzaju tragedie zdarzały się w historii ludzkości niejednokrotnie. Miało to miejsce wtedy, gdy ideę - na pierwszy rzut oka atrakcyjną, ale w gruncie rzeczy pustą - próbowano stawiać wyżej od ludzkich wartości - powiedział Putin w Butowie.

- Ich [stalinowskich represji] skala była ogromna. Zesłano, unicestwiono, rozstrzelano miliony ludzi. Przede wszystkim ludzi, którzy mieli własne zdanie i nie bali się go wypowiadać - dodał Putin. Podkreślił przy tym, że walka polityczna jest potrzebna, ale nie może być destrukcyjna.

Prezydent Putin po raz pierwszy odwiedził miejsce kaźni w Butowie. Na miejscu powitał go zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi - patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II. Obaj złożyli kwiaty pod przeszło 12-metrowym Krzyżem Sołowieckim. Krzyż powstał na Wyspach Sołowieckich i przebył drogę m.in. przez Kanał Białomorski i Kanał im. Moskwy, które wybudowano rękoma milionów więźniów sowieckich gułagów i okupiono tysiącami ludzkich istnień.

Zaś sam obóz na Wyspach Sołowieckich był jednym z najcięższych łagrów w dawnym ZSRR. Aleksy II nazwał swego czasu sołowiecki klasztor i butowski poligon "rosyjskimi Golgotami".

Pisanie historii od nowa?

Do Butowa w Putinem pojechał rosyjski rzecznik praw człowieka Władimir Łukin, który w zeszłym tygodniu publicznie wyraził zaniepokojenie podejmowanymi w Rosji próbami rehabilitacji Józefa Stalina. W nowych podręcznikach historii, wydawanych z inicjatywy prezydenta Rosji, wychwala się Stalina jako jednego z najbardziej utalentowanych przywódców w historii Rosji.

Prezydent uważa, że te obecnie obowiązujące zawierają wiele błędów i nie uczą patriotyzmu. Warto w tym kontekście zauważyć, że Władimir Putin jest byłym pułkownikiem KGB, który jest spadkobiercą odpowiedzialnej za większość stalinowskich czystek NKWD.

Stosunek zwykłych Rosjan do stalinizmu jest niejednoznaczny. 47 proc. badanych uważa, że Józef Stalin odegrał pozytywną rolę w historii. Jednocześnie 59 proc. jest zdania, że ofiarami czystek za jego czasów byli niewinni ludzie.

Dzień Pamięci Ofiar Represji Politycznych obchodzony jest w Rosji od 1991 roku. W ZSRR dzień 30 października opozycja demokratyczna obchodziła jako Dzień Więźnia Politycznego. W 1974 roku dzień ten ustanowili sami więźniowie polityczni. Aż do rozpadu imperium radzieckiego organizowali w tym dniu strajki głodowe i inne akacje protestacyjne.

W tym roku przypada 70 rocznica wielkich czystek z lat 1937-1938. Na mocy rozkazy szefa NKWD Nikołaja Jeżowa służby bezpieczeństwa miały rozprawić się z "wrogami ludu", a procesy miały być szybkie i zgodne z rewolucyjną sprawiedliwością.

Powołane wtedy do życia tzw. "trójki pozasądowe" orzekały w większości z 1,7 miliona spraw kontrrewolucjonistów skazanych w latach 1937-1938. W ponad 700 tys. przypadków wydały wyroki śmierci, które później wykonano..


Źródło: PAP