Zatrzymanie Zakajewa to "pozytywny moment" w stosunkach rosyjsko-polskich - mówi wicepremier Rosji Siergiej Iwanow. Inny wicepremier Aleksandr Chłoponin oświadczył kategorycznie: Zatrzymany jest "międzynarodowym terrorystą". Według Rosjan Polska ma wystarczające podstawy, by wydać im Ahmeda Zakajewa.
Według Rosjan istnieją trzy scenariusze rozwoju wydarzeń: wydalenie Zakajewa do Wielkiej Brytanii, jego ekstradycja do Rosji lub zwolnienie z powodu nieudowodnienia wysuniętych wobec niego oskarżeń.
- Znam bazę dowodową. Jest wystarczająco poważna. Polska będzie miała wszelkie podstawy, aby wydać Zakajewa Rosji - powiedział Konstantin Kosaczow przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu. Dodał, że w razie potrzeby strona rosyjska może przedstawić dodatkowe wyjaśnienia dotyczące wniosku o wydanie szefa emigracyjnego rządu Czeczenii.
Wcześniej Kosaczow w rosyjskiej telewizji Rossija 24 stwierdził, że "wizyta Zakajewa w Polsce, to mina z opóźnionym zapłonem, którą poprzednie polskie władze podsunęły obecnym władzom". - Myślę, że wszyscy polscy przywódcy nie śpią teraz, łamiąc głowę nad tym, jak wyjść z tej sytuacji - dodał.
Pozytywny sygnał
Dobrze o zatrzymaniu Zakajewa wypowiadali się wicepremier Rosji Siergiej Iwanow oraz pierwszy wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych Dumy, Leonid Kałasznikow. - To, że go zatrzymali, jest momentem pozytywnym. Wyraźnie świadczy o tym, że charakter stosunków rosyjsko-polskich w ostatnim czasie się zmienił - oceniał w radiu Echo Moskwy Iwanow. Nie oznacza to jednak, że Zakajew zostanie wydany Moskwie.
- Jest to fakt, fakt medyczny. A jeśli chodzi o pozostałe aspekty, to pożyjemy i zobaczymy - dodał.
W podobnym tonie wypowiadał się Kałasznikow. - Sam fakt jego zatrzymania jest bardzo przyjaznym krokiem wobec Rosji w porównaniu z działaniami poprzednich władz Polski - stwierdził. Wyraził przy tym wątpliwości, by polskie władze wydały Zakajewa stronie rosyjskiej.
"Zakajew to międzynarodowy terrorysta"
Z kolei Aleksandr Chłoponin, wicepremier i przedstawiciel prezydenta Rosji w Północnokaukaskim Okręgu Federalnym oświadczył: - Zakajew to międzynarodowy przestępca i międzynarodowy terrorysta. Powinien być sądzony w Rosji.
- Jest winny różnych aktów terrorystycznych i nie krył, że kieruje bandami rebeliantów na Północnym Kaukazie. Nie mam dla tego przestępcy ani cienia wyrozumiałości - dodał.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło w piątek, że przygląda się rozwojowi sytuacji związanej z zatrzymaniem w Polsce Ahmeda Zakajewa. Podkreśliło też, że jest w tej sprawie w ścisłym kontakcie z polskimi władzami.
Rosyjska prokuratura przekaże dokumenty
Rzeczniczka Prokuratury Generalnej Rosji Marina Gridniewa poinformowała, że w najbliższym czasie przekaże Polsce materiały w sprawie ekstradycji Ahmeda Zakajewa.
- W związku z zatrzymaniem Ahmeda Zakajewa na terytorium Polski, zgodnie z europejską konwencją o ekstradycji, w chwili obecnej szykowane są przez Prokuraturę Generalną Rosji materiały wraz z tłumaczeniem na język polski, które zostaną przekazane odpowiednim organom Polski w celu podjęcia decyzji w sprawie jego ekstradycji do Rosji - powiedziała Gridniewa.
Zakajew zatrzymany. "To skandal"
Szef emigracyjnego rządu Czeczenii Ahmed Zakajew jest poszukiwany przez Rosję międzynarodowym listem gończym w związku z zarzutami o terroryzm. W piątek rano został zatrzymany przez polską policję i doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jak mówił, chciał tam się stawić się dobrowolnie. Policja tłumaczy, że nie mogła postąpić inaczej w stosunku do osoby ściganej listem gończym. Konsul honorowy Czeczenii Adam Borowski zatrzymanie Zakajewa nazwał "wielkim skandalem".
Zakajew jest ścigany międzynarodowym listem gończym za terroryzm. W środę polska prokuratura zapowiedziała, że jeśli czeczeński lider pojawi się w naszym kraju, by wziąć udział w obradach Światowego Kongresu Narodu Czeczeńskiego w Pułtusku, zostanie zatrzymany. W czwartek Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej poinformowała, że jeśli Zakajew przybędzie do Polski, to strona rosyjska zażąda jego ekstradycji.
Decyzja Polski o dalszych losach Zakajewa zostanie ogłoszona o godzinie 13 na konferencji prasowej.
Źródło: PAP, lex.pl