Władimir Putin powiedział w rozmowie telefonicznej swojemu tureckiemu odpowiednikowi, Recepowi Tayyipowi Erdoganowi, że Rosja może rozważyć wznowienie umowy zezwalającej na eksport zboża z ukraińskich portów morskich, czyli powrót do tak zwanej inicjatywy zbożowej, dopiero po zakończeniu śledztwa w sprawie ataków dronów na krymski port morski w Sewastopolu.
Decyzję o opuszczeniu tak zwanej inicjatywy zbożowej, dotyczącej transportu żywności z ukraińskich portów, rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło w sobotę. Powodem miał być rzekomy "atak terrorystyczny na okręty Floty Czarnomorskiej i statki cywilne, które biorą udział w zabezpieczeniu korytarza zbożowego". O przeprowadzenie "ataku" oskarżono stronę ukraińską, której - według rosyjskich zarzutów - mieli pomagać "brytyjscy specjaliści".
Władimr Putin rozmawiał z Recepem Tayyipem Erdoganem
We wtorek prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiał telefonicznie ze swoim tureckim odpowiednikiem Recepem Tayyipem Erdoganem.
Przekazał mu, że wznowienie umowy zezwalającej na eksport zboża z ukraińskich portów morskich może być rozważane dopiero po zakończeniu śledztwa w sprawie ataków dronów na krymski port morski w Sewastopolu.
W oświadczeniu Kreml przekazał, że wznowienie umowy mogłoby ewentualnie nastąpić po "szczegółowym zbadaniu okoliczności tego incydentu, a także po otrzymaniu od Kijowa realnych gwarancji ścisłego przestrzegania porozumień stambulskich, w szczególności niestosowania korytarza humanitarnego do celów wojskowych". Przekazano również, że Putin przypomniał Erdoganowi o "niewypełnieniu drugiej części porozumień pakietu – odblokowaniu eksportu rosyjskich produktów rolnych i nawozów na rynki światowe".
Umowa dotycząca bezpiecznego eksportu ukraińskich produktów przez Morze Czarne została podpisana 22 lipca w Stambule przez reprezentantów Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ. Porozumienie zawarto na 120 dni, czyli do 19 listopada, z możliwością jego przedłużenia.
Z kolei w oficjalnym komunikacie tureckich władz po tej rozmowie napisano, że Erdogan powiedział Putinowi, że "jest pewny, że zostanie nawiązana współpraca zorientowana na rozwiązanie tej sprawy".
Turcja będzie nadal pomagać w eksporcie zboża z Ukrainy. "Nawet jeśli Rosja zachowuje się niepewnie"
Eksplozje w Sewastopolu
W sobotę rano w Sewastopolu, który jest bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, słychać było eksplozje. Ukraiński portal zn.ua poinformował, że zamknięto dla żeglugi zatokę pomiędzy północną i południową częścią miasta. Propagandowe media rosyjskie oświadczyły, że okręty Floty Czarnomorskiej "odpierają atak dronów" - relacjonował serwis.
Następnie rosyjska administracja Krymu oskarżyła stronę ukraińską o "zmasowane" uderzenie na obiekty infrastruktury wojskowej i zapewniła, że atak został odparty przez rosyjską obronę przeciwlotniczą. Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe poinformowało w oficjalnym oświadczeniu, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu trzech rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujące Kalibr. Przyczyną incydentu mogło być "nieudane odpalenie rakiet obrony przeciwlotniczej" - oceniła rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalia Humeniuk.
Źródło: Reuters, PAP