Jedna osoba zginęła, a co najmniej sześć zostało rannych w wyniku zawalenia się wiaduktu w obwodzie smoleńskim w Rosji. Mieszkańcy wielokrotnie zwracali się do władz z prośbą o jego naprawę, a lokalne media już w 2016 roku alarmowały, że był w opłakanym stanie.
Wiadukt, przebiegający nad koleją i łączący centrum miasta Wiaźma z innymi dzielnicami, a także strefą przemysłową, zawalił się w poniedziałek po południu. W czasie katastrofy przejeżdżały przez niego dwa samochody, które runęły na ziemię: osobowy i ciężarowy. Zginęła kobieta, która kierowała samochodem osobowym. Rannych zostało sześć osób, w tym kierowca ciężarówki. Jego stan jest ciężki - poinformował rosyjski resort ds. sytuacji nadzwyczajnych. Nie sprecyzował, kim są pozostali poszkodowani.
Uszkodzony gazociąg
Rosyjskie kanały na Telegramie podały, powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa, że w wyniku zawalenia się wiaduktu został uszkodzony gazociąg. Eksplozji udało się uniknąć, ponieważ - jak napisały - w porę odcięto dopływ gazu.
Gubernator obwodu smoleńskiego Wasilij Anochin przekazał, że trwają prace nad przywróceniem dostaw gazu, co może potrwać przez "co najmniej trzy doby". Bez gazu pozostało osiem tysięcy mieszkańców okolicznych miejscowości.
Rosyjska kolej poinformowała w poniedziałek o zawieszeniu ruchu pociągów na odcinku, gdzie doszło do katastrofy. Podała, że w momencie zawalenia się wiaduktu na miejscu nie było żadnych składów. Pociągi, kursujące z Moskwy do Mińska, Smoleńska i Brześcia miały objazdy. Opóźnienia sięgały do czterech godzin.
Prośby mieszkańców
Wiadukt został zbudowany w 1980 roku, a mieszkańcy wielokrotnie zwracali się do władz z prośbą o jego naprawę - napisał rosyjski kanał Telegram 112. Niezależna białoruska gazeta "Nasza Niwa" przypomniała, że "mieszkańcy Wiaźmy od dawna mówili, że wiadukt runie". "Już w 2016 roku lokalne media alarmowały, że był on w opłakanym stanie" - podała "Nasza Niwa".
Gubernator obwodu smoleńskiego Wasilij Anochin przekazał, że zawaliło się sześć z siedmiu przęseł wiaduktu i że nadaje się on jedynie do rozbiórki.
Źródło: Interfax, RBK, Nasza Niwa, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Moskiewska międzyregionalna prokuratura transportowa/Telegram