Dyrektor artystyczny moskiewskiego teatru Centrum Gogola Kiriłł Sieriebriennikow został zatrzymany pod zarzutem zdefraudowania środków publicznych - poinformował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej.
Reżyser filmowy i teatralny Kiriłł Sieriebriennikow, który jest również założycielem grupy teatralnej Siódme Studio, jest podejrzany o "defraudację na dużą skalę", za co grozi do 10 lat więzienia - podał we wtorkowym komunikacie Komitet Śledczy.
Sieriebriennikow informował niedawno media zachodnie, że zabrano mu paszport i nie może wyjeżdżać za granicę.
"Eksperymentalna grupa teatralna"
Na początku sierpnia w sądzie w Moskwie odczytano zeznania byłej głównej księgowej Siódmego Studia, Niny Maslajewej. Zeznała ona, że Sieriebriennikow wraz z byłym producentem i byłym dyrektorem Siódmego Studia, Aleksiejem Małobrodskim i Jurijem Itinem, powołał tę eksperymentalną grupę teatralną "w celu zrealizowania przestępczego zamiaru".
Część przyznanych z budżetu środków Sieriebriennikow i Małobrodski przeznaczali na realizację projektów teatralnych, a część sobie przywłaszczali - głoszą te zeznania.
W maju doszło do rewizji w mieszkaniu Sieriebriennikowa i w teatrze Centrum Gogola, którego jest on dyrektorem artystycznym. Maslajewa i Małobrodski zostali zatrzymani i są w areszcie śledczym, Itin został umieszczony w areszcie domowym.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej uważa, że w latach 2011-2014 zdefraudowano środki z budżetu, przyznane na program popularyzacji sztuki współczesnej prowadzony przez Siódme Studio. Wysokość przyznanych środków to około 200 mln rubli (około 13 mln zł).
Ważny ośrodek życia artystycznego
Kiriłł Sieriebriennikow jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów filmowych i teatralnych średniego pokolenia. Dyrektorem artystycznym Moskiewskiego Teatru Dramatycznego im. Mikołaja Gogola został w 2012 roku.
Teatr zmienił wówczas nazwę na Centrum Gogola (ros. Gogol Centr) i stał się ważnym ośrodkiem życia artystycznego Moskwy. Realizowane tam śmiałe interpretacje utworów klasycznych i baletów awangardowych stały się zmorą dla rosyjskich działaczy religijnych i Ministerstwa Kultury, które dwa lata temu uznało adaptacje rosyjskich klasyków w Centrum Gogola za "niewłaściwe".
Autor: tas/sk / Źródło: PAP